Najdłużej urzędujący prezesi banków w Polsce
Do ubiegłego roku za niezatapialnego prezesa państwowej spółki uchodził Paweł Olechnowicz, szefujący przez 14 lat w Lotosie. Gdy biznesmen wchodził do zarządu paliwowej firmy w Polsce rządził SLD, premierę miał film "Dzień świra", polscy piłkarze po kilkunastu latach przerwy wystąpią na mundialu rozgrywanym w Korei Płd. i Japonii. Było to w 2002 roku i od tego czasu Olechnowicz przetrwał sześciu premierów i dwunastu ministrów skarbu.
Zobacz koniecznie: Kiedy opłaca się zmienić bank?
Okazuje się, że w sektorze bankowym taki staż prezesury nie jest niczym niezwykłym. Bezapelacyjnym rekordzistą w długości szefowania w banku komercyjnym - według dziennikarza Macieja Kusznierewicza, autora bloga "Obiektywnie o finansach", jest Bogusław Kott. Polski ekonomista i pracownik Ministerstwa Finansów, zainicjował w 1989 r. założenie pierwszego w Polsce banku komercyjnego - Banku Inicjatyw Gospodarczych, którego został prezesem. BIG po 8 latach połączył się z Bankiem Gdańskim, a w 2003 r. doszło do zmiany nazwy BIG Banku Gdańskiego na Bank Millennium. Kott złożył rezygnację z funkcji prezesa w październiku 2013 roku i zasiadł w fotelu przewodniczącego rady nadzorczej banku, gdzie urzęduje do dzisiaj.
W peletonie za byłym prezesem Banku Millennium jest czterech menedżerów: Krzysztof Kalicki - prezes Deutsche banku (od I 2003), Piotr Czarnecki - od III 2003 prezes Raiffeisen Polbank (wcześniej jako Raiffeisen Bank) i Sławomir Sikora - od VI 2003 szef Citi Handlowego. Pozostali ekonomiści w rankingu, albo kilkakrotnie zasiadali w fotelu prezesa jednego banku (Brunon Bartkiewicz trzykrotnie był prezesem ING Banku Śląskiego - łącznie 13 lat) albo już nie pełnią swoich obowiązków.
Sprawdź także: Bank instruuje, jak tanio wykorzystywać stażystów?
Cały ranking TOP10 najdłużej urzędujących bankierów znajduje się TUTAJ
Źródło: "Obiektywnie o finansach"