
- Kluczowe prognozy zbiorów kakao z Afryki Zachodniej, publikowane 14 października, zadecydują o przyszłych cenach czekolady.
- Polska zanotowała pierwszy od 30 lat spadek konsumpcji czekolady o 5,3% w ciągu roku, głównie z powodu drastycznego wzrostu cen kakao (o 230% od 2023 r.).
- Stabilizacja cen kakao na poziomie 4-5,5 tys. funtów za tonę może zahamować dalsze podwyżki cen gotowych produktów czekoladowych.
- Pomimo spadków, prognozy Lotte Wedel przewidują globalny wzrost rynku słodyczy czekoladowych o prawie 20% do 2029 roku, jeśli ceny kakao pozostaną stabilne.
Rynek czekolady czeka na prognozy zbiorów kakao
Jesień to czas szczególnie ważny dla producentów czekolady. W krajach Afryki Zachodniej, które odpowiadają za największą część globalnej produkcji kakao, właśnie trwają zbiory tego surowca. Jak podkreśla Maciej Herman, dyrektor zarządzający Lotte Wedel, kluczowe będą dane publikowane 14 października. – To będzie rzutować na ceny – zaznacza szef kultowej firmy, cytowany przez wp.pl.
Raport Wedla: konsumpcja czekolady spada pierwszy raz od 30 lat
8 października Lotte Wedel zaprezentowała piątą edycję raportu „Światowy i polski rynek słodyczy czekoladowych”. Dokument pokazuje, że w ostatnich 12 miesiącach w Polsce zanotowano 5,3-proc. spadek konsumpcji wyrobów czekoladowych – to pierwszy taki wynik od trzech dekad. Główną przyczyną był gwałtowny wzrost cen surowców.
Według raportu: „Od 2023 roku ceny kakao wzrosły na giełdzie o ok. 230 proc. i mimo spadku z rekordowych 10 tys. do ok. 5 tys. funtów za tonę, nadal pozostają na bardzo wysokim poziomie”.
Wzrost cen kakao a rynek słodyczy
W ostatnich miesiącach ceny kakao ustabilizowały się w przedziale 4–5,5 tys. funtów za tonę. Zdaniem Macieja Hermana, jeśli ten poziom się utrzyma, konsumenci mogą odetchnąć z ulgą – tabliczki czekolady nie będą drożały tak drastycznie jak w ubiegłym roku.
Prognozy Lotte Wedel przewidują, że globalny rynek słodyczy czekoladowych zwiększy się w latach 2024–2029 o 19,9 proc.. Jeśli ceny kakao pozostaną stabilne, konsumpcja powinna znów rosnąć.
– Wcześniej, gdy wzrosty cen wynosiły średnio 5 proc. rocznie, konsumpcja co roku rosła o ok. 1-1,5 proc. Myślimy więc, że w tej chwili będzie podobnie – mówi Herman.
Polecany artykuł: