Wysokie ceny paliw na długi weekend
Galopujące ceny paliw niepokoją kierowców, nie tylko przed długim weekendem, kiedy Polacy masowo wyjeżdżają na kilkudniowy wypoczynek. Także codzienne tankowanie odbija się mocno na budżecie domowym. Ile za litr paliwa zapłacą Ci, którzy planują rekreacyjny wyjazd na długi weekend? Prognozy cen paliw według e-petrol.pl kształtują się podobnie do tych ubiegłotygodniowych. Według szacunków za litr PB95 zapłacimy od 5,18 do 5,29 zł. Tankując diesla trzeba się liczyć z kosztem od 5,13 do 5,24 zł za litr. Tanio nie jest, i nic nie zapowiada, aby ceny paliw miały w najbliższym czasie spaść. Wręcz przeciwnie. Według analityków wzrostu cen paliw powinniśmy spodziewać się kolejnych kwartałach roku, począwszy od drugiego. Wszystko dlatego, że Polska niemal wyłącznie importuje ropę, więc każdy wzrost cen tego surowca oznacza koszt dla gospodarki. Aktualnie cena baryłki ropy naftowej kosztuje więcej niż 70 dolarów. A prognozy na trzeci kwartał nie są optymistyczne i mówią o tym, że surowiec może podrożec nawet do 80 dolarów za baryłkę. Takie horrendalne ceny ropy odbiją się na naszych kieszeniach.
Czytaj też: Promocje na długi weekend w Kuflandzie!
58 zł więcej za paliwo
Ceny paliw wpływają na całą krajową gospodarkę a w odczycie PKB za pierwszy kwartał 2021 roku zauważalny był wzrost importu ropy. Jak czytamy w Business Insider powołującym się na analityków Goldman Sachs prawdziwy efekt rosnących cen ropy na świecie zobaczymy w PKB za drugi kwartał 2021. Z obliczeń uwzględniających skalę zamówień, rosnące ceny ropy, kursy walut i podatek VAT oraz ilość aut użytkowych w Polsce wynika, że kwartalnie zapłacimy za paliwo 58 zł więcej bezpośrednio lub pośrednio, uwzględniając koszty transportu. To oczywiście średnia, kwota ta może się zmienić w zależności od zużycia paliwa.