Łowienie ryb bez zbędnych formalności. Wody Polskie zapowiadają likwidację karty wędkarskiej
Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie wprowadza ogromne zmiany dla wędkarzy i osób, które chciałyby zająć się łowieniem ryb. W końcu kiedy, jak kiedy, ale w obecnej sytuacji samodzielne pozyskiwanie jedzenia może okazać się ratunkiem dla domowego budżetu, cierpiącego na skutek inflacji i rosnących cen energii. W planach jest likwidacja karty wędkarskiej i uporządkowanie systemu zarządzania obwodami rybackimi. Wprowadzona ma zostać jednolita opłata 250 zł na wszystkich administrowanych przez Wody Polskie łowiskach. Projekt "Nasze łowiska" ma wprowadzić jedno zezwolenie, które działa w całej Polsce.
Wędkowanie bez karty na 27 obwodach rybackich
Jednolita opłata w wysokości 250 zł obowiązuje od 1 stycznia 2022 roku na obwodach użytkowanych rybacko przez Wody Polskie. Obecnie to 27 obwodów, na których po uiszczeniu opłaty można swobodnie wędkować - pisał serwis Wody.gov.pl
- Według mnie 250 zł przy 27 obwodach to adekwatna cena, tym bardziej, że jako Wody Polskie poniesiemy dodatkowe koszty związane z zagospodarowaniem tych obwodów. Oczywiście ilość obwodów będzie rosła. Mam nadzieję, że również nawiążemy współpracę z innymi użytkownikami, którzy udostępnią po tej cenie swoje obwody do możliwości wędkowania. Nie zgodzę się z tym, że wędkarstwo jest jakimś sportem bardzo elitarnym. Oczywiście są metody wędkowania, które stosują tylko wprawni wędkarze i nieliczni np. wędkarstwo muchowe. Wędkarstwo różni się na wodach nizinnych i górskich, dlatego jeśli będziemy mieć obwody na wodach górskich, rozważymy to, by opłata różniła się od tej na nizinnych. Na razie wprowadzamy jedną opłatę na wszystkie nasze obwody i te obwody, których użytkownicy będą chcieli z nami współpracować - stwierdził na łamach serwisu Janusz Wrona, Dyrektor Departamentu Rybactwa w PGW Wody Polskie.