Zdaniem analityków z amerykańskiego banku inwestycyjnego na wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE najbardziej ucierpi Europa Środkowo-Wschodnia. Brexit wpłynąłby negatywnie na te państwa, które czerpią środki na inwestycje z unijnej kieszeni. Wśród krajów uzależnionych od unijnych funduszy znajdują się m.in. Polska, Rumunia i Węgry. Według ekspertów Brexit zachwieje zarówno kursem złotego, jak i całą polską gospodarką, w tym rynkiem obligacji.
Przeczytaj również: Czy Polsce z euro po drodze
- Gospodarki Europy Środkowo-Wschodniej mogą okazać się największymi przegranymi w przypadku renegocjacji unijnego budżetu i limitu przyznawanych funduszy, co może mieć miejsce w razie Brexitu – ocenili w opublikowanym ostatnio raporcie analitycy Citigroup. – Złoty wyróżnia się tu jako waluta szczególnie narażona na osłabienie, gdyby fundusze strukturalne zaczęły wysychać – ostrzegają.
Przez spekulacje związane z Brexitem pogorszył się kurs funta. Państwa z naszego regionu opierały się wahaniom na rynku walut ze względu na to, że nasza gospodarka nie jest ściśle powiązana z brytyjskim rynkiem.
Może zainteresować cię także: 450 mln zł do wzięcia na inwestycje w start-upy technologiczne
W czerwcu na terenie Wielkiej Brytanii odbędzie się referendum, podczas którego mieszkańcy wyspy zadecydują, czy chcą pozostać w unijnych strukturach. Eurosceptyków nie brakuje w Partii Konserwatywnej. Wśród nich znajduje się kilku potencjalnych następców Davida Camerona. Losy UE nie są jednak jeszcze przesądzone.
Obawy analityków z Citygrop potwierdzili prezesi banków narodowych w Polsce i Rumunii.
Źródła: forsal.pl, gazetaprawna.pl, rp.pl