Budowa żłobków w Polsce
Zgodnie z informacjami resortu rodziny łącznie do programu żłobkowego zakwalifikowano 991 wniosków z gmin oraz 1069 wniosków podmiotów niepublicznych. Dofinansowanie będzie dotyczyć utworzenia 87862 miejsc opieki w ponad 2800 instytucjach żłobkowych na terenie 1262 gmin. Dla każdego miejsca przyznano środki na funkcjonowanie przez 36 miesięcy w wysokości 836 zł miesięcznie na jedno miejsce. Łączny budżet nowej edycji programu Maluch Plus to 5,5 mld złotych. Pieniądze na ten cel mają pochodzić z funduszy KPO i FERS (Fundusze Europejskie dla Rozwoju Społecznego 2021–2027).
Rząd docelowo planuje utworzyć 100 tys. nowych miejsc opieki. Jak przekonuje, nowa edycja programu Maluch Plus, to równomierny podział środków w zależności od rzeczywistych potrzeb gmin przy wykorzystaniu algorytmu. Rząd przekonuje, że inwestycje w tworzenie miejsc opieki żłobkowej w ramach nowej edycji programu Maluch Plus mogą być w pełni finansowane ze środków budżetu państwa.
Samorządy bez ogromnej kasy na żłobki
Tymczasem samorządy tak kolorowo tego nie widzą. To one bowiem w rzeczywistości mierzą się z realizacją potencjalnej inwestycji. I już okazuje się, że w dobie gigantycznej drożyzny rządowa pula będzie niewystarczająca. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna" na przykład w Ciechanowie już dwukrotnie organizowano przetargi na budowę żłobka dla setki dzieci. Jednak ze względu na błędy formalne w ofertach i zbyt wysokie wymagania finansowe firm, anulowano je. Najtańsza oferta opiewała na 16 mln zł. Dziennik podkreśla i wylicza, że gminy mogą otrzymać dofinansowanie na rozwój infrastruktury żłobkowej, ale w przypadku Ciechanowa mowa o 4 mln zł, a potrzeba 16 mln zł. Z podobnymi problemami mają mierzyć się i większe miasta, np. Kraków.
Według obecnych zasad na utworzenie jednego miejsca żłobkowego gminy mogą liczyć na 35,8 tys. zł netto. Jednak samorządowcy liczą, że ta kwota zostanie podniesiona do 57,9 tys. zł (bez VAT). a to i tak przy obecnych cenach materiałów i cennikach firm budowalnych po prostu może okazać się za mało.
Źródło: dgp.pl