Spadek prestiżu
Wysoka ocena agencji ratingowych to dziś właściwie warunek, by na świecie dany kraj był postrzegany jako wiarygodny. Jeśli agencja ratingowa obniża ocenę państwu, wiąże się to z utratą części prestiżu, co ma swoje wymierne skutki. Dobra opinia o danym podmiocie jest bowiem bardzo ważna dla jego sytuacji finansowej, gdyż przyciąga doń zewnętrznych inwestorów, którzy mniej boją się ryzyka.
Gigantyczne osłabienie złotego
Kiedy rating danego kraju spada, inwestorzy zaczynają wyprzedawać jego walutę. Prowadzi to do gigantycznego spadku jej wartości. Najlepszym dowodem na to, że to prosta konsekwencja obniżenia ratingu jest to, jak w ostatnich tygodniach zachowywała się złotówka, po tym jak pojawiła się zaledwie mglista zapowiedź obniżenia nam ratingu przez agencję Moody's. Ceny naszej waluty poleciały na łeb na szyję, wyjątkowo dużo trzeba było zapłacić za kupno dolara, euro czy franka szwajcarskiego.
ZOBACZ TEŻ: Złoty rekordowo słaby. Czy ktoś spekuluje na naszym rynku finansowym?
Jak to przekłada się na życie zwykłego śmiertelnika? W pierwszej kolejności na słabej złotówce cierpią kredytobiorcy walutowi, gdyż wartość ich zadłużenia wzrasta. W dłuższej perspektywie czasowej płacą wszyscy obywatele, gdyż w sklepach rosną ceny, może nastąpić inflacja. Na słabym złotym cierpią też importerzy, bo muszą więcej zapłacić za sprowadzane zza granicy towary, i kierowcy – jeśli waluta jest słaba, nie ma co spodziewać się obniżek cen na stacjach paliw.
Droższe długi kraju
Polska od bardzo wielu lat jest krajem zadłużonym za granicą. Kiedy agencje oceniają nas dobrze, koszt nowych pożyczek spada, a po obniżeniu ratingu wzrasta. Dzieje się to analogicznie do sytuacji osoby, która bierze pożyczkę i płaci wyższą marżę, kiedy ma gorszą zdolność kredytową. Oznacza to, że z czasem Polska będzie musiała wydać na spłatę zobowiązań i zaciągnięcie nowych więcej, niż gdyby była wyżej oceniona przez agencje.
Spadki cen akcji
Jak już pisaliśmy w punkcie pierwszym, obniżenie ratingu danemu krajowi jest znakiem dla inwestorów, że nie warto się nim interesować, gdyż jest to ryzykowne. Po obniżeniu oceny Polsce z naszej giełdy mogą więc wycofywać się kolejne instytucje, co negatywnie odbije się na wynikach GPW na co najmniej kilka dni. To bardzo zła wiadomość dla wszystkich, którzy posiadają akcje notowanych na giełdzie instytucji, gdyż ich papiery wartościowe mocno stracą na wartości.
Źródła: biznes.pl, doradca.tv, strefabiznesu.gazetalubuska.pl