Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu.
Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.
- Polski sposób na wyjście z kryzysu wywołanego pandemią? Ochrona miejsc pracy, zapewnienie firmom płynności finansowej i wielkie inwestycje publiczne. Właśnie to robi polski rząd we współpracy z prezydentem RP. Premier Mateusz Morawiecki wraz z Andrzejem Dudą odwiedzili budowę kanału żeglugowego na Mierzei Wiślanej. Ta inwestycja to szansa nie tylko na rozwój regionu, ale i wzrost gospodarczy całego kraju - informowała Kancelaria Premiera.
Wielu internetowych obserwatorów życia politycznego, bardziej niż inwestycja zainteresowała... zawartość szklanek i talerzy polityków. To dlatego, że po wszystkim premier Morawiecki i prezydent Duda zdecydowali się wyskoczyć na piwo i wspólny obiad. Chętnie pozowali do zdjęć, wznieśli nawet toast, a w tle było widać polskie morze.
Media społecznościowy błyskawicznie wypełniły "analizy" zdjęć z wspólnego obiadu prezydenta i premiera. Teorią numer jeden stało się piwo z sokiem, które miało się znaleźć w szklankach. Za takim stanem przemawiała czerwonawa barwa trunku, a informację powieliły niektóre media. Złośliwych musimy jednak rozczarować, w rzeczywistości było zupełnie inaczej.
ZOBACZ TEŻ: Przekop Mierzei Wiślanej: Morawiecki i Duda wypili piwko po gospodarskiej wizycie. ZDJĘCIA
Jak się dowiedzieliśmy, o żadnym soku nie było mowy! Panowie zamówili tradycyjne, chmielowe piwo z lokalnego browaru. Odcień napoju widoczny na zdjęciu to efekt odbijającego się słońca.
Poza tym na stół niecodziennych gości pensjonatu Riwiera w Krynicy Morskiej trafił dorsz, zestaw surówek i frytki.
Obaj goście zjedli i wypili dokładnie to samo, a po posiłku każdy z nich zapłacił za siebie.