Z danych GUS wynika, że w pierwszym kwartale 2020 roku zmniejszyła się nieznacznie liczba osób pracujących, która wyniosła 54,2% (w IV kwartale 2019 roku było to 54,4%). Wśród osób pracujących w wieku 15 lat i więcej było 55,4% mężczyzn i 44,6% kobiet. Warto zauważyć, że w drugiej połowie marca odnotowano dwa trendy, wywołane przez pandemię COVID-19. W tym okresie wśród pracujących znacząco wzrósł udział osób, które nie wykonywały pracy – 19% w stosunku do 5,2% w analogicznym okresie ubiegłego roku. Drugim charakterystycznym zjawiskiem dla tego okresu był wzrost liczby pracujących z domu – 14,2% (wzrost o 9,4 pp. r/r). Częściej obowiązki zawodowe z domu wykonywały panie – wskazało tak 16,5% z ogółu pracujących kobiet wobec 12,3% ogółu pracujących mężczyzn.
Bezrobocie bez większych zmian
W pierwszych trzech miesiącach br. stopa bezrobocia wyniosła 3,1%, co oznacza wzrost o 0,2 pp. w porównaniu do końcówki 2019 roku oraz spadek o 0,8 pp. w porównaniu r/r. Wyższy poziom bezrobocia odnotowano wśród kobiet niż wśród mężczyzn – 3,3% vs. 3%. Od pierwszego kwartału 2019 roku bezrobocie wśród kobiet spadło o 99 tys. osób, a wśród mężczyzn o 71 tys. Natomiast odsetek osób biernych zawodowo w pierwszych trzech miesiącach roku wyniósł 44,1%, czyli pozostał na poziomie sprzed roku. Zdecydowaną większość biernych zawodowo nadal stanowią kobiety – 61,9%.
Kobiety pracują tygodniowo krócej niż mężczyźni
W I kwartale 2020 roku znacznie częściej panie (10% ogółu kobiet) niż panowie (4% ogółu mężczyzn) pracowało w niepełnym wymiarze godzin. To stała tendencja odnotowywana od kilku lat.
- Kobiety pracują średnio krócej niż mężczyźni, co wynika głównie z pobudek prywatnych i utrwalonego przez lata podziału obowiązków rodzinnych. W pierwszym kwartale 2020 roku aż 10% kobiet biernych zawodowo nie pracowało ze względu na zobowiązania rodzinne. Dodatkowo, kobiety karmiące piersią mają zagwarantowany prawnie krótszy czas pracy, a praktyka pokazuje, że w przypadku choroby dziecka także kobiety częściej niż mężczyźni decydują się na wykorzystanie przysługujących im z tego powodu dni wolnych. Z uwagi na epidemię koronawirusa, dzieci nie chodziły do szkoły, dlatego obowiązki domowe rodziców zwiększyły się, co przełożyło się na wyniki, choć w pierwszym kwartale ten efekt nie był jeszcze zbyt spektakularny – komentuje Krzysztof Ingot, prezes Personnel Service i ekspert ds. rynku pracy.
SPRAWDŹ TAKŻE: Będzie mniej pieniędzy na leczenie polskich pacjentów? Producenci leków piszą do Ministerstwa Finansów