Z zasiłków macierzyńskich korzysta coraz mniej kobiet prowadzących własne firmy. Jak podają Pracodawcy RP w 2015 r. pula przeznaczana na te świadczenia dla pań przedsiębiorczyń wyniosła 1,37 mld złotych. Rok później (po wprowadzeniu nowych przepisów), obniżyła się do 1,22 mld złotych (spadek o 150 mln zł - niewielki, bo część osób nadal pobierała zasiłek według starych zasad). Natomiast w roku 2017 kwota wypłacanych zasiłków spadła do 640 mln złotych.
Z czego te zmiany wynikają? Odpowiedź jest bardzo prosta. Do 2016 roku obowiązywały przepisy, które umożliwiały pobieranie wysokich zasiłków macierzyńskich kobietom, które zakładały działalność gospodarczą, wiedząc już o tym, że są w ciąży lub planującym w rychłym czasie macierzyństwo. Kobiety nadużywały prawa i niemal masowo zakładały firmy, w krótkim czasie płaciły wysokie składki, by później miesiącami pobierać wysoki zasiłek z ZUS.
Obecnie zasiłki macierzyńskie dla pań prowadzących firmy ustalane są na podstawie całego roku opłacania składek, a nie tak jak było wcześniej na podstawie 1-3 miesięcy.