Jak wynika z badań Fundacji Przyszłość Pokoleń we współpracy z Instytutem Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) aż 89 proc. Polaków korzysta z aplikacji codziennie lub co najmniej kilka razy w tygodniu – pisze „Rzeczpospolita”. Niestety epidemia koronawirusa wymusiła na wielu osobach pozostanie w domach, a co za tym idzie przeniesienie sporej części aktywności do sieci.
Czytaj także: Tych 7 aplikacji nie może zabraknąć podczas planowania podróży
83 proc. ankietowanych przyznaje, że aplikacje ułatwiają im życie. Jedna trzecia badanych sięga po nie częściej niż przed pojawieniem się koronawirusa.
A z jakich aplikacji korzystamy najczęściej? Tu także nie ma niespodzianki. Najwięcej użytkownikow wybiera komunikatory, takie jak Messenger, WhatsApp czy Viber. Korzystanie z nich deklaruje 85 proc. polskich użytkowników. Niewiele mniej osób, bo 81 proc., wybiera serwisy wideo, np. YouTube, ipla czy Player. Media społecznościowe (Facebook, Instagram, Twitter, Tik Tok) cieszą się zaangażowaniem 76-proc. respondemtów.
Dwie trzecie osób, które uczestniczyło w badaniu, korzysta z aplikacji bankowych, a niemal połowa (46 proc.) – lojalnościowych (m.in. Żabka, Lidl).
Czytaj także: MoreApps – jak w kilka sekund zainstalować aplikacje na nowych smartfonach Huawei?
Jeśli chodzi o aplikacje rządowe, tu także widać wpływ pandemii, która przyczyniła się do ich popularności. Apki takie jak ProteGO Safe czy mObywatel wykorzystuje 15 proc. badanych. Aplikacje rządowe są szczegolnie popularne wśród starszych użytkowników. Korzysta z nich co czwarta osoba w wieku 50–69 lat.
Z badań IBRiS wynika także, że smartfona ma dziś 87 proc. Polaków.