Ukraiński minister do spraw energii Ostap Semerak powiedział, że wszystko jest praktycznie gotowe: ziemia jest ekstremalnie tania, infrastruktura przesyłowa również gotowa, odziedziczona po czasach nuklearnych, a ludzie są przeszkoleni jako personel wielkiej elektrowni. Nic, tylko budować.
Jeśli plany ukraińskich rządzących powiodą się, nowa elektrownia słoneczna osiągnie jedną trzecią mocy dawnej elektrowni czarnobylskiej. Projekt budowy farmy solarnej to kolejny etap uniezależniania się od dostaw surowców energetycznych.
ZOBACZ TEŻ: Będą szukać wody na Księżycu
Władze w Kijowie liczą się z wyjątkowo wysokimi kosztami inwestycji i są już w trakcie negocjacji z 2 amerykańskimi funduszami inwestycyjnymi i 4 kanadyjskimi firmami energetycznymi. "Mamy priorytety jak normalni Europejczycy, także chcemy czystej energii, wyprodukowanej wedle najwyższych standardów" - powiedzial Ostap Semerak.
Podcasty
Playlisty tematyczne
