Limitowane piwo Bursztynowy szlak

i

Autor: Meditations/PD/pixabay.com Limitowane piwo "Bursztynowy szlak"

Czekają nas gigantyczne podwyżki piwa?

2019-06-28 10:17

Na rynku napojów alkoholowych może dojść do prawdziwej wojny. Producenci wódek chcą, aby piwo objęto wyższą akcyzą.

Jak pisze "Rzeczpospolita", producenci alkoholu wysokoprocentowego chcą przejąć część wpływów z rosnącego rynku piwa. Uważają, że są dyskryminowani, ze względu na różne sposoby liczenia akcyzy. Krótko mówiąc, browary płacą niższe podatki oraz mogą korzystać z szerszych narzędzi marketingowych. Wódka z kolei obłożona jest wysoką akcyzą oraz nie ma możliwości promocji.

- Z jednej strony opieramy się na bardzo prostym mechanizmie liczenia akcyzy w przypadku wyrobów spirytusowych. Obliczamy ją od zawartości czystego alkoholu w pojemności. Sprawia to, że akcyza na te produkty, choć wysoka, jest czytelna. Im mocniejszy alkohol, tym wyższy podatek. Nie ma znaczenia czy to produkt ekonomiczny, czy premium, a to faworyzuje alkohole wyższej jakości. W przypadku piwa akcyza obliczana jest na podstawie zawartości ekstraktu i nie ma zawiązku z zawartością alkoholu. To prowadzi do absurdów. Bardzo mocne piwa o niskiej jakości ekstraktu sprzedawane są bardzo tanio, a piwa kraftowe – o dużej ilości ekstraktu są drogie - tłumaczył w rozmowie z "Super Biznes" Witold Włodarczyk, prezes Stowarzyszenia Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.

 Stowarzyszenie  proponuje Ministerstwu Finansów podniesienie akcyzy na piwo, ze względu na uprzywilejowaną pozycję. Zamiast obliczania osobno akcyzy dla różnych alkoholi, ta liczona byłaby po równo, od promila alkoholu w napoju. Jak przekonuje stowarzyszenie, branża piwna nie oczuje tego, ponieważ koncerny stać dziś na miliardowe wydatki na reklamę, a wyższy podatek w praktyce oznacząłby 50 groszy od puszki piwa, przy ewentualnym wzroście opodatkowania o 100 proc.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze