"Czyste powietrze" rusza ponownie od kwietnia 2025
- Jesteśmy gotowi, program "Czyste Powietrze" ruszy z początkiem kwietnia. Bardzo dobrą wiadomością jest też to, że pozyskaliśmy na ten program nową pulę pieniędzy - 10 mld zł - poinformowała Paulina Hennig-Kloska. Dodatkowe środki pochodzą z Funduszu Modernizacyjnego, a ich uruchomienie zostało zatwierdzone przez Europejski Bank Inwestycyjny.
Szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ) podkreśliła, że nowa odsłona programu ma trzy główne cele:
- Skuteczniejsza walka z ubóstwem energetycznym.
- Koniec z tzw. "rachunkami grozy".
- Wyeliminowanie nadużyć.
- Musimy chronić obywateli przed nadużyciami, bo to oni ostatecznie odpowiadają za rozliczenie inwestycji i przerwa w przyjmowaniu wniosków miała m.in. to na celu i faktycznie program modernizujemy tak, by tych nadużyć nie było, aby całkowicie je wyliniować - dodała minister. Jej zdaniem, najwięcej nieprawidłowości dotyczy inwestycji realizowanych 2-3 lata temu, które są obecnie rozliczane.
"Czyste powietrze" także dla biedniejszych Polaków
Wiceminister klimatu, Krzysztof Bolesta, podkreślił, że głównym celem programu jest pomoc najuboższym beneficjentom. "Koncentrujemy się na tej uboższej grupie beneficjentów, którzy najbardziej potrzebują wsparcia; i tu będzie 100 proc. wsparcia dla tych zagrożonych ubóstwem energetycznym na ich inwestycje" - zaznaczył.
Nowością w programie jest wprowadzenie operatorów, którzy będą wspierać beneficjentów na każdym etapie inwestycji. Mogą nimi być przedstawiciele gmin, którzy za każdy "rozliczony" wniosek otrzymają 1,7 tys. zł, oraz wojewódzkie fundusze ochrony środowiska. Udział operatorów ma być gwarancją prawidłowego przeprowadzenia inwestycji i będzie obowiązkowy dla osób ubiegających się o najwyższe dotacje.
Zmiany dotyczące audytu energetycznego
Kolejną istotną zmianą jest konieczność przeprowadzenia audytu energetycznego budynku przed rozpoczęciem inwestycji oraz uzyskanie świadectwa energetycznego po jej zakończeniu. "To będzie nam gwarantować, że inwestycja nie będzie doprowadzała do rachunków grozy, efektywnie będziemy te rachunki obniżać" - wyjaśnił Krzysztof Bolesta.
Oba dokumenty muszą być podpisane przez osoby wpisane do rejestru osób uprawnionych do sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej, dostępnego na stronie resortu rozwoju. Na audyt można uzyskać do 1,6 tys. zł dotacji z "Czystego Powietrza".
Limity w "Czystym powietrzu"
Szefowa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), Dorota Zawadzka-Stępniak, poinformowała, że nowa odsłona programu była szeroko konsultowana z rynkiem, organizacjami pozarządowymi, wykonawcami i administracją. "Z nową odsłoną programu ruszamy 31 marca" - zapowiedziała.
Dotacja będzie mogła być przyznana tylko na jeden budynek. Wcześniej zdarzało się, że wnioski były składane na kilka lub kilkanaście domów. Jak wyjaśnia Zawadzka-Stępniak "teraz obowiązuje zasada: jeden budynek – jedna dotacja."
Składając wniosek o wsparcie, trzeba będzie udowodnić, że jest się właścicielem lub współwłaścicielem nieruchomości przez co najmniej trzy lata. Wyjątkiem jest sytuacja dziedziczenia. Celem tej zmiany jest wyeliminowanie praktyk przepisywania budynków na osoby niepracujące lub studentów, którzy nie mają dochodów.
Wyższe progi dochodowe i trzy poziomy wsparcia
W programie podniesione zostały progi dochodowe uprawniające do określonej wysokości dotacji. Program zakłada trzy poziomy wsparcia:
- Poziom podstawowy: Dotacja do 40 proc. kosztów kwalifikowanych inwestycji dla osób, których roczny dochód nie przekracza 135 tys. zł.
- Poziom podwyższony: Dotacja do 70 proc. kosztów kwalifikowanych dla osób, których miesięczny dochód na osobę wynosi 2 250 zł w gospodarstwie wieloosobowym lub 3 150 zł w gospodarstwie jednoosobowym.
- Poziom najwyższy: Dotacja do 100 proc. kosztów kwalifikowanych dla osób, których miesięczny dochód na osobę wynosi do 1 300 zł w gospodarstwach wieloosobowych lub do 1 800 zł w gospodarstwie jednoosobowym. Z najwyższych dotacji skorzystają również osoby pobierające zasiłek stały, okresowy, rodzinny lub specjalny zasiłek opiekuńczy. Dofinansowanie w najwyższym progu przewidziano tylko dla ubogich energetycznie, czyli dla budynków lub lokali, w których zapotrzebowanie na energię użytkową do ogrzewania wynosi powyżej 140 kWh/m2 rocznie.
Osoby, które zarabiają powyżej 135 tys. zł rocznie, mogą skorzystać z ulgi termomodernizacyjnej. Dorota Zawadzka-Stępniak podała przykłady dotacji, jakie będzie można uzyskać w nowym programie:
- Termomodernizacja i instalacja gruntowej pompy ciepła:
- Najwyższy poziom dotacji: 170 100 zł
- Podwyższony poziom dotacji: 119 070 zł
- Podstawowy poziom dotacji: 68 040 zł
- Termomodernizacja i pompa ciepła powietrze/woda:
- Najwyższy poziom dotacji: 140 300 zł
- Podwyższony poziom dotacji: 98 210 zł
- Podstawowy poziom dotacji: 56 120 zł
Dotacje tylko na urządzenia z listy ZUM. Koniec dopłat na kotły gazowe
Kontynuowana będzie zasada finansowania urządzeń znajdujących się na liście ZUM (zielonych urządzeń i materiałów). Dotacje będą przysługiwać tylko do pomp ciepła, kotłów zgazowujących drewno i kotłów na pellet, które posiadają odpowiednie certyfikaty i badania laboratoryjne.
W nowej wersji programu nie będzie można otrzymać dotacji na zakup kotła gazowego. Prezes Funduszu poinformowała, że będzie obowiązywał okres przejściowy, w którym będzie można rozliczyć takie inwestycje. "Jeśli beneficjent poniósł koszty przed 28 listopada 2024 r., to nadal może otrzymać dofinansowanie w pewnym okresie 4 miesięcy, oczywiście pod warunkiem, że inwestycja spełnia warunki programu" - wyjaśniła.
Pod koniec listopada 2024 r. NFOŚiGW wstrzymał przyjmowanie nowych wniosków do programu, tłumacząc to koniecznością jego reformy i uszczelnienia systemu. Bez tego, jak informowano, istniało ryzyko oszukania większej liczby osób i wyłudzenia pieniędzy przez nieuczciwych wykonawców. Najwięcej wątpliwości dotyczyło komponentu programu z prefinansowaniem i najwyższymi dotacjami. W grudniu poinformowano o złożeniu do prokuratury zawiadomienia dotyczącego kilku firm, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie popełniania przestępstw w ramach programu. Podejrzane umowy miały opiewać na ok. 600 mln zł.

Polecany artykuł: