Dawid Podsiadło

i

Autor: AKPA Dawid Podsiadło to oświecony biznesmen. Inwestor, koproducent, mistrz marketingu.

Dawid Podsiadło to oświecony biznesmen. Inwestor, koproducent, mistrz marketingu. Tak wydaje pieniądze!

2021-04-28 7:47

Dawid Podsiadło to obecnie najbardziej rozchwytywany muzyk młodego pokolenia. Na koncie ma dwanaście Fryderyków, tysiące sprzedanych płyt i sale koncertowe po brzegi zapełnione fanami. Jak wiemy, za tak wielką sławą, idą też pieniądze. Postanowiliśmy więc zajrzeć do portfela Podsiadło i zobaczyć, gdzie je inwestuje. Okazuje się, że całkiem rozsądny z niego biznesman.

Dawid Podsiadło jest niewątpliwie jednym z najgorętszych nazwisk w show-biznesie ostatnich lat. Ma dopiero 28 lat, a w naszym kraju osiągnął już niemal wszystko, o czym marzą muzycy. Jego płyty rozchodzą się jak ciepłe bułeczki, szybko osiągając status diamentowych. Podobnie jak bilety na koncerty. W 2019 roku artyście w towarzystwie Taco Hemingwaya udało się wyprzedać koncert na Stadionie Narodowym w Warszawie w zaledwie 3 godziny, a biletów było niemało, bo łącznie 73 tysiące. Artysta był aż osiemnastokrotnie nominowany do Fryderyków, z czego laureatem został aż dwanaście razy. Mimo ogromnej sławy i milionów na koncie piosenkarz pochodzący z Dąbrowy Górniczej, ujmuje wszystkich skromnością, dowcipem i klasą. Ciężko zarobione pieniądze inwestuje w przyszłościowe biznesy, nie zapominając przy tym o wsparciu dla potrzebujących. Był także koproducentem filmowym, występował w reklamach czy robił podcasty. Zobacz, na co Podsiadło przeznacza swoją „wypłatę”.

ZOBACZ: Kim jest książę Jan Lubomirski-Lanckoroński? Barwne historie, zamki i majątki polskich arystokratów [ZDJĘCIA]

Zarobki z ekologią w tle

Dawid Podsiadło w 2019 roku, jak cały świat, przeraził się pożarami panującymi w Australii. Znany z zaangażowania w sprawy planety muzyk postanowił część dochodów ze sprzedaży biletów na koncert z trasy "Leśna Muzyka" przekazać na pomoc wyniszczonemu ogniem kontynentowi. O ekologii Podsiadło mówił już wcześniej, a to za sprawą współpracy z bankiem Credit Agricole. Kampania reklamowa obiła się szerokim echem w Polsce. Inicjatywą pod hasłem #mniejplastiku, bank chciał uświadamiać swoich klientów o skali katastrofy, która czeka nas, jeśli nie zaczniemy ograniczać użycia tworzywa sztucznego w naszym życiu. W tym roku muzyk również wystąpił w spocie instytucji, tym razem promując kartę płatniczą z ekotworzywa. To kontynuacja edukacyjnej kampanii banku na temat środowiska. Nie wszystkie jednak reklamy z udziałem Dawida spotkały się z zachwytem jego fanów. Muzyk został mocno skrytykowany w 2014 roku, kiedy podpisał kontrakt z jedną z sieci telefonii komórkowej. Na potrzeby reklamy przerobiona została jego piosenka - "Trójkąty i kwadraty". Fanom nie spodobał się ani utwór w nowej wersji, ani sam fakt wystąpienia idola w telewizji. Podsiadle zarzucono, że dołączył do grona innych pazernych celebrytów.

„Małomiasteczkowy” biznes

Na samym początku 2019 roku o Podsiadle było głośno za sprawą jego nowego albumu o nazwie „Małomiasteczkowy”. Muzyk, aby wypromować płytę, otworzył w samym centrum Warszawy „małomiasteczkowy” kiosk, w którym sam sprzedawał fanom egzemplarz nowego albumu. Czyż to nie był genialny chwyt marketingowy? Owszem. Podsiadło jednak, jak to ma w zwyczaju, wykorzystał kampanię w szczytnym celu. Gwiazdor postanowił sprzedać kiosk, a pieniędzmi uzyskanymi z licytacji, zasilić konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (ponad 30 tys. zł). Innym pomysłem muzyka było otwarcie w ubiegłym roku własnego sklepu internetowego, gdzie fani mogli kpić limitowane koszulki i gadżety, nawiązujące do stylistyki płyty „Małomiasteczkowy”. Witryna cieszyła się tak ogromną popularnością, że kilka minut od rozpoczęcia działalności, padły serwery. Ceny produktów natomiast wahały się od 29 zł do 200 zł.

Inwestycje (nie)muzyczne

Wszyscy zgodzimy się z tym, że Dawid Podsiadło jest utalentowany na wielu polach artystycznych. Udowodnił to kolejny raz w 2019 roku, kiedy postanowił sprawdzić się w branży filmowej i został współproducentem filmu pt.: „(Nie)znajomi”. W adaptacji włoskiego hitu „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” wystąpiła cała plejada polskich gwiazd. Co więcej, Dawid stworzył teledysk promujący produkcję, który w zaledwie dwa tygodnie od premiery, odnotował rekordową liczbę wyświetleń na YouTube – prawie trzy miliony (obecnie 22,7 mln). Po udanym debiucie w roli koproducenta filmowego młody muzyk postanowił zaangażować się biznesowo w bardzo bliski sobie gaming, a konkretnie – Esport. Dawid Podsiadło spełnił swoje marzenie z dzieciństwa i zainwestował w Polską Ligą Esportową, obejmując tym samym udziały w spółce, której współwłaścicielem jest również Marcin Gortat. To jednak nie koniec projektów wokalisty. W tegoroczny „Tłusty Czwartek” w serwisie Spotify mogliśmy usłyszeć pierwszy odcinek wspólnego podcastu Dawida Podsiadło z twórcą internetowym - Radosławem Kotarskim. Jaka branża będzie następna? Zapewne muzyk jeszcze nie raz nas zaskoczy.

Grosz do grosza, a będzie kokosza

Ile pieniędzy zarabia Dawid Podsiadło? Tego się raczej nie dowiemy, ale możemy przypuszczać, że po tylu latach nieustannych sukcesów, jego konto zasilają kwoty sześciocyfrowe. Sam muzyk o swoich zarobkach wypowiedział się raz, w programie Kuby Wojewódzkiego. Artysta zdradził wtedy, że zarabia „dużo za dużo”. - Mam jakieś oszczędności. Mam na pewno jak na swój wiek i ilość pracy którą wkładam w to, jakby w codzienność, to mam za dużo pieniędzy. Tak o 80% za dużo. Dużo za dużo, ale dojdę do takiego momentu, kiedy to się wyrówna, bo przecież kiedyś przestanę zarabiać. (…) Myślę, że przede mną aktywnego życia zawodowego z 10 lat maks. To się dużo szybciej teraz zmienia wszystko, za dwa lata nie będę już wyprzedawał takich wielkich tras – wyznał Dawid w 2018 roku w programie Kuby Wojewódzkiego.

SPRAWDŹ: Dawid Podsiadło śpiewa do Kingi Dudy! O co chodzi

Sonda
Czy jesteś fanem Dawida Podsiadło?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze