Mieszkańcy naszego kraju zadłużają się na potęgę, i to nie tylko w bankach. Wzrosła zarówno ich kwota kredytów do spłacenia, jak i zobowiązań pozakredytowych. Suma, z jaką zalegają niesolidni dłużnicy, zwiększyła się o jedną czwartą – do 53,69 mld złotych! Oznacza to 26-procentowy przyrost długów (10,93 mld zł). Najczęściej w pętlę zadłużenia wpadają osoby, które zalegają z opłaceniem rachunków lub alimentów – wynika z raportu.
#BIG #InfoMonitor: Zaległe #długi Polaków wzrosły przez rok o niemal 11 mld złotych i wynoszą już 53,69 mld zł https://t.co/2MuZ5179wQ pic.twitter.com/pIHlbop7Hn
— InfoMonitor BIG S.A. (@BIGInfoMonitor) 7 kwietnia 2017
Zaległości rosną szybciej niż liczba dłużników. - Szybszy wzrost zaległości niż liczby dłużników, może oznaczać, że część osób, które miały już problemy finansowe, popada w coraz większe tarapaty, albo też nowi dłużnicy przestają sobie w pewnym momencie radzić ze zobowiązaniami na wysokie kwoty. Więcej osób niż przed rokiem ma dziś jednocześnie zarówno niespłacone zobowiązania kredytowe, jak i pozakredytowe. Jest to już co piąta osoba wśród prezentowanych niesolidnych dłużników (blisko 470 tys.), podczas gdy przed rokiem stanowili 17 proc. – ocenia cytowany w komunikacie prasowym Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Zobacz także: Polscy pracownicy są trzy razy tańsi niż przeciętni pracownicy z UE
Nie tylko poszła w górę suma zobowiązań, ale także przybyło 13 proc. niesolidnych dłużników. Pod koniec ur. ich liczba wynosiła 266 tys. osób. W wyniku zaistniałych zmian średnia kwota zaległości wzrosła o 11,2 proc. – z 20 tys. 793 zł do 23 tys. 119 złotych. W raporcie uwzględniono niespłacane na czas zobowiązania od 200 zł wzwyż w postaci rat kredytów, pożyczek w parabankach, rachunków za media, abonamentu telefonicznego, opłat za czynsz, alimentów lub opłat sądowych.
Patrz też: Wizy dla Ukraińców zostaną zniesione? Jest zgodna PE na krótkoterminowy pobyt
- Nasze analizy pokazują, że osób z wysokimi długami przybywało szybciej niż z niskimi. W sytuacji gdy przed rokiem co trzeci dłużnik (32 proc.) miał do zwrotu nie więcej niż 2 tys. zł, dziś odsetek ten wynosi 28 proc. Z niespłacanym długiem do 5 tys. zł na koncie pozostaje obecnie niecałe 48 proc. nierzetelnych dłużników wobec 53 proc. przed rokiem – mówi Sławomir Grzelczak.
33. już edycja Raportu InfoDług powstała w oparciu o dane InfoMonitor i BIK z końca 2015, a także z 2016 roku.
Oprac. na podst. media.bik.pl, finanse.wp.pl