Cudowny płyn, który ma uzdrowić każdego, kto poprzedniej nocy wlewał w siebie morze alkoholu wynalazł Sisun Lee, 27-letni inżynier, który pochodzi z Korei Południowej.
Sprawdź również: Polka przez przypadek stworzyła lek na kaca! Będzie do kupienia w każdym sklepie
Na pomysł miał wpaść podczas jednego z towarzyskich spotkań, które skutkować z pewnością mogło dolegliwościami po zakrapianej imprezie. Koledzy proponowali mu wtedy przeróżne substancje, które miały przynieść brak złego samopoczucia.
Po powrocie do Stanów Zjednoczonych próbował znaleźć w kraju podobne napoje, które miały uleczyć kaca. Nie znalazł nic podobnego i rozpoczął pracę nad recepturą leku. Odkrył, że po kacu nie ma ani śladu dzięki ziołowym środkom, a dokładnie dzięki dihydromyricetynie, która przyspiesza metabolizm.
Zobacz także: Leczysz się prywatnie? Wszyscy odwiedzą się, na co chorujesz. Z paragonu!
Po opracowaniu składu trunku Susan sam przetestował lek, upijając się do nieprzytomności co wieczór. W akcje zaangażował także swoich znajomych – lek za każdym razem działał.
W efekcie w sprzedaży dostępny jest od 5. lipca. Na razie w USA, ale można spodziewać się, że niedługo pojawi się i w Polsce.
Źródło: businessinsider.com