Domino's w 2015 roku postawiła sobie ambitne zadanie podbicia pierwotnego rynku Pizzy. Amerykanie chcieli otworzyć we Włoszech 880 lokali, a ich przewagą miała być możliwość dowozu do domu. Amerykańska pizza najwyraźniej nie zasmakowałą Włochom. Pod koniec 2020 r. sieć wygenerowałą ponad 10 mln euro długu, a na początku tego roku sąd zgodził się na trzymeisięczny okres ochrony przed wierzycielami. Ostatecznie jednak zyski się nie pojawiły i Domino's znika po siedmiu latach z Włoch. Ostatecznie nawet flagowa usługa Domino's, czyli dowóz, nie zrobiłą na nikim wrażenia, ponieważ podczas pandemii tradycyjne pizzerie szybko dostosowały się do nowej rzeczywistości i wprowadził dostawy.
Bloomberg, który opisał sprawę, zwrócił uwagę, na współpracę między mniejszymi lokalami a Glovo.
"Przypisujemy ten problem znacznie zwiększonemu poziomowi konkurencji na rynku dostaw jedzenia, gdzie zarówno zorganizowane sieci, jak i małe restauracje dostarczają jedzenie, obsłudze i restauracjom otwieranym ponownie po pandemii oraz konsumentom" - powiedziała ePizza, włoski operator Domino's, dla inwestorów opisującym wyniki za czwarty kwartał 2021 roku.
Domino's działa od lat 60. Założona w Michigan spółka obecna jest na całym świecie i skupia się na dostawach zamówień. Na 9000 lokali, 3000 znajduje się poza USA. Sieć obecnie posiada około sześćdziesięciu punktów w Polsce.