Przeniesienie pieniędzy do IKE będzie dobrowolne. Jeżeli ktoś wyrazi takie życzenie, to jego środki trafią do ZUS i zostaną dopisane do konta podstawowego, które nie jest dziedziczne.
- Polacy będą mieli wolny wybór, gdzie ulokować te środki: czy na IKE, czy przesunąć je do ZUS – to nie jest decyzja rządu i państwa. Domyślnie zakładamy, że Polacy chcą je zostawić na IKE na swoich prywatnych kontach – powiedział premier podczas konferencji prasowej.
Otwarty Fundusz Emerytalny zostanie przekształcony w Otwarty Fundusz Inwestycyjny, który będzie inwestował przekazane środki przede wszystkim w akcje (ponad 80 proc. zaangażowania ma być w akcje). Ten próg zaangażowania w akcje będzie co roku maleć o 2,5 punktu procentowego.
Co zyskają Polacy po przeniesieniu oszczędności emerytalnych z OFE na IKE? Przede wszystkim po osiągnięciu wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn) będą mieli możliwość wypłaty pieniędzy, które otrzymali z OFE. Wypłaty środków z IKE nie będą już opodatkowane, a środki trzymane na IKE będą zwolnione z 19 proc. podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatek Belki). Środki z IKE będą dziedziczne i państwo nie będzie mogło ich odebrać uczestnikom systemu. Przy przeniesieniu pieniędzy do IKE przyszli emeryci zapłaciliby opłatę przekształceniową w wysokości 15 proc. wartości środków na rachunku w OFE (w dwóch ratach po 7,5 proc.). Przypomnijmy, że dzisiaj wypłata emerytur z OFE i ZUS jest opodatkowana w wysokości 18 proc. lub 32 proc. podatkiem PIT.
Po przeprowadzeniu reformy OFE całość naszej składki emerytalnej – 19,52 proc. - będzie już przekazywana na konto i subkonto w ZUS.