Pasieki

i

Autor: TOMASZ MATUSZKIEWICZ / SUPER EXPRESS. Shutterstock

Gospodarka

Dramat polskich pszczelarzy. "Miód techniczny" ze Wschodu zalewa Polskę

2024-07-31 11:15

Polscy pszczelarze wściekli. Tani miód techniczny z Ukrainy, Chin i Turcji zalewa polski rynek, co przyczynia się do nieopłacalności produkcji tego słodkiego przysmaku. "Droższy miód wytworzony w Polsce cieszy się mniejszym zainteresowaniem klientów, co zmusza wielu przedsiębiorców, szczególnie tych prowadzących małe pasieki, do zamknięcia działalności." - informuje Interia.

Import z zagranicy rośnie, polscy pszczelarze likwidują pasieki

Jak informuje portal, "skupy nie przyjmują miodu od zawodowych pszczelarzy, bo wolą sprowadzać tańszy zamiennik ze Wschodu. Tymczasem polscy pszczelarze muszą pozbywać się zalegającego w magazynach miodu, po zaniżonych cenach" - czytamy.

Dobrej jakości polski miód może nawet kosztować 60 zł za litr. Ta sama objętość tylko pochodząca z ukraińskich "wielkotowarowych przemysłowych pasiek" - 15 zł.

Interia cytuje pszczelarza z Wielkopolski. - Zmniejszam swoją pasiekę. Nie ma chętnych na miód, więc utrzymywanie wielu rodzin pszczelich po prostu się nie opłaca - powiedział w rozmowie z finanse.wp.pl jeden z pszczelarzy z województwa dolnośląskiego, który sprzedaje swoje ule za 500 zł. - Likwiduję pasiekę. Mam już dość dokładania do tego interesu - stwierdził. 

Kurpiowskie Bractwo Bartne już w lutym tego roku zwracało w mediach społecznościowych zwracały uwagę, na dramatyczną sytuację polskich producentów miodu.

Jak czytamy w zamieszczonym poście "Spoza Unii Europejskiej masowo sprowadzany jest do Polski miód. Nawet 10 tys. ton z Ukrainy. (...) Właścicielami ziemi na Ukrainie są międzynarodowe firmy rolne. Do nich należy kilka milionów hektarów najżyźniejszej ziemi w Europie. Gdzie nie ma zakazu używania GMO i zakazanych przez UE pestycydów. Wielkotowarowe przemysłowe pasieki należące do międzynarodowych koncernów produkują tani miód na tysiącach hektarów rzepaku i słonecznika. Z tej działalności nie płacą podatków na Ukrainie, ponieważ są zarejestrowane np. na Cyprze".

Producenci miodu zwracają uwagę, na niewystarczającą pomoc ze strony państwa  

"Refundacje, za które odpowiada Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR), przysługują osobom powyżej 40. roku życia. Sięgają one 60 proc., ale jak zauważyła Hanna Idziorek, prezes rejonowego koła pszczelarzy w Białymstoku, w umowach zazwyczaj pojawia się kwota 20 proc., a na przyczepki zazwyczaj nie przekracza 10 proc." - informuje Interia.

Portal cytuje, Pana Marcina, który wylicza, że kupił wózek do przewożenia uli za 8 tys. zł, dostanie zwrot 150 zł. 

"Jak w takiej sytuacji miałbym dalej działać? Problemem jest również fakt, że na ten moment wciąż nie wiadomo, jakie będą dotacje na leki dla pszczół - twierdzi pan Marcin w rozmowie z serwisem. 

Jak informuje Interia, przedstawiciele związków pszczelarskich alarmują, w porównaniu do zeszłego roku liczba rodzin pszczelich zmniejszyła się nawet o jedną trzecią. Potwierdza to Przemysław Maciąg z zarządu Wojewódzkiego Związku Pszczelarskiego, cytowany przez portal dlahandlu.pl, uważa że "wielu pszczelarzy zmuszonych jest do zamykania swoich pasiek lub przynajmniej do zmniejszania rodzin pszczelich"

- Mogę potwierdzić problemy na postawie mojego koła. Jeszcze rok temu było to około 1,5 tys. pszczelich rodzin, obecnie jest ich zaledwie około tysiąca - twierdzi Maciąg ze Związku Pszczelarzy. 

Eksperci ostrzegają, że jeśli się trend utrzyma, to o polskie miody będzie bardzo trudno - będą drogie i rzadko spotykane.  

QUIZ PRL. Festiwale piosenki w PRL. Jak dobrze pamiętasz te niezapomniane imprezy?

Pytanie 1 z 15
W którym roku odbyła się pierwsza edycja Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu?
QUIZ PRL. Festiwale piosenki w PRL. Jak dobrze pamiętasz te niezapomniane imprezy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze