Tarcza na Covid warta miliardy. Niektórzy muszą zwracać
- Tarcza to pakiet rozwiązań przygotowanych przez rząd, który ma ochronić polskie państwo i obywateli przed kryzysem wywołanym pandemią koronawirusa (…) Tarcza ustabilizuje polską gospodarkę, a także da jej impuls inwestycyjny. Szacujemy, że wartość wsparcia oferowanego w ramach Tarczy Antykryzysowej i Tarczy Finansowej wyniesie ponad 312 mld zł – podaje wpis na stronie gov.pl.
Zabrakło tam jednak informacji jak mają się bronić przedsiębiorcy, jeśli otrzymają żądanie zwrotu dotacji na podstawie „podejrzeń” CBA.
— Fundusz wie jedynie od CBA, że jest podejrzenie zwiększonego ryzyka, czyli nie ryzyko wystąpiło, ale jest jego podejrzenie. PFR domaga się zwrotu subwencji w całości, mając jedynie roszczenie i licząc, że to sąd wyręczy go w udowodnieniu jego zasadności — podkreśla cytowana przez businessinsider.com.pl mec. Witkowska-Malinowska.
— PFR żąda zwrotu wedle własnego uznania, nic nie tłumacząc, pokazując jedynie szczątkową informację CBA (…) nikt nie odnosi się do jakiegoś konkretnego zdarzenia, a jedynie do przekonania, że zaistniało. Firma zaś zgodnie z regulaminem powinna bez dyskusji zgodzić się z taką argumentacją, oddać pieniądze, mimo że grozi to upadłością, część przeznaczyła np. na zapłatę podatków (...) mówimy o wsparciu w czasie pandemii w ramach akcji pomocowej państwa, które wprowadzało ograniczenia. Teraz, jednak jeśli firma nie wie, dlaczego ma oddać pieniądze, to nie ma jak się bronić, nie ma jak wykazać, że jest niewinna — podkreśla cytowany w tej samej publikacji mec. Andrzej Zorski.
Żądają zwrotów dotacji tarczy Covid z powodu wadliwych przepisów?
Czasy pandemii były okresem prawnego chaosu, rząd nie zawsze sobie wtedy radził od strony legislacyjnej. Z tego powodu Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków urzędniczych ws. organizacji wyborów korespondencyjnych w 2020 r.
Wiele wskazuje, że również przepisy o wspieraniu przedsiębiorców nie były wolne od błędów na etapie tworzenia prawa. Przedsiębiorcy otrzymują żądanie zwrotu znacznych kwot bez wystarczających możliwości obrony swoich racji. Podejrzenie CBA pełni tu w jakiejś mierze rolę substytutu orzeczenia sądu.
