Inflacja w Polsce za styczeń 2022
Ubiegłoroczna inflacja przerosła oczekiwania wielu ekonomistów. Zgodnie z danymi GUS, inflacja (ceny towarów i usług konsumpcyjnych) w grudniu 2021 wyniosła 8,6 proc. w skali rok do roku. Dla porównania, w listopadzie wskaźnik wyniósł tyle samo (8,6 proc.), a w październiku 6,8 proc. Według danych GUS, największy wzrost cen względem grudnia 2020 roku dotyczy kosztów transportu, bo aż o 22,7 proc. Znacznie wzrosły także koszty użytkowania mieszkania lub domu i nośników energii (11,2 proc.), a także ceny żywności i napojów bezalkoholowych (8,6 proc.). O 8,4 proc. podrożały usługi w restauracjach i hotelach, o 6,2 proc. rekreacja i kultura, a o 5,7 proc. wzrosły ceny wyposażenia mieszkania. Odczyty inflacyjne są rekordowe, ostatni raz wskaźniki były tak wysokie 20 lat temu.
Pod koniec roku Ministerstwo Finansów zapowiadało, że tegoroczna inflacja nadal będzie podwyższona, ale powinniśmy spodziewać się jej wyhamowania. Jak jest w rzeczywistości? Przekonamy się już we wtorek, 15 lutego. Tego dnia GUS poda najnowszy raport o cenach. Mało kto jednak podchodzi do niego optymistycznie. Coraz częściej prognozuje się inflację bliską 10 proc., a najwięksi pesymiści spodziewają się nawet przekroczenia tej bariery.
Polecany artykuł:
Inflacja to nic innego jak wzrost przeciętnego poziomu cen w gospodarce. Z powodu inflacji pieniądze tracą wartość. Ekonomiści jako przyczyny inflacji wymieniają m.in. zbyt dużą ilość pieniądza na rynku, nagły wzrost kosztów produkcji, wzrost zagregowanego popytu czy niezrównoważony budżet państwa.