– Z punktu widzenia możliwości finansowych muszę z tego projektu wycofać Tauron i KGHM. Ich deklaracja na poziomie udziału po 10 proc. spowodowałaby zobowiązania na poziomie 800-850 mln zł. KGHM ma kłopoty z aktywami zagranicznymi, a Tauron realizuje dużą inwestycję w Jaworznie. Już tylko z tej przyczyny muszę znaleźć kogoś innego – powiedział PAP Biznes Tchórzewski.
Sprawdź także: Elektrownia atomowa w Polsce? Ministerstwo Energii zapowiada jej budowę
Minister dodał, że z projektu chce się wycofać także Enea, która zaangażowała się w budowę bloku w Ostrołęce oraz chce realizować projekt zgazowania węgla przy Bogdance.
– PGE realizuje z kolei inwestycje w Opolu, Turowie, planuje budowę bloków w Dolnej Odrze" – mówił szef resortu energii. Podkreślił jednocześnie, że chciałby, aby PGE pozostała w projekcie jądrowym. Sprostował również informacje medialne, jakoby spółka podjęła decyzję o porzuceniu roli lidera w projekcie. – Nie ma takiej decyzji, PGE nadal ma mieć wiodącą rolę – mówił Tchórzewski.
Czytaj też:
Gruza: Koncentrujemy się na racjonalizacji systemu podatkowego [WIDEO]
Ruszył 10. Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach
Źródło: pap.pl