Gigantyczny rachunek od Polkomtelu trafił do Urzędu w marcu. Zwykle faktury za 113 służbowych komórek opiewają łącznie na kwotę 2-4 tys. zł miesięcznie. Trzy miesiące temu Polkomtel wystawił jednak fakturę na aż 22 tys. zł. Zawyżyły ją połączenia w roamingu zagranicznym na kwotę prawie 16 tys. zł z numeru używanego przez Habzę.
ZOBACZ TEŻ: 24-letnia wiceprezes z polecenia PSL zrezygnowała ze stanowiska! [OŚWIADCZENIE]
Jako że tak wysokie rachunki nie były wcześniej spotykane, Urząd Wojewódzki, po zapłaceniu faktury, poprosił Polkomtel o wyjaśnienia. Okazało się, że operator się pomylił, a rzeczone połączenia kosztowały 837 zł!
Dyrektor zaprzecza plotkom
Habza zaprzecza ponadto plotkom, jakoby będąc przez sześć dni w Korei Południowej ściągał na telefon filmy. Urząd informuje, że dyrektor departamentu tłumaczył się, że z komórki korzystał wyłącznie służbowo, aby pobierać dokumenty i używać poczty elektronicznej. Urząd nie chciał jednak udostępnić dziennikarzom pisemnych wyjaśnień Habzy, informując, że nie jest to informacja publiczna.
ZOBACZ TEŻ: 8 tysięcy złotych! Tyle zarabiała 24-letnia była prezes elektrociepłowni
Habza mówi, że przekroczył limit jedynie o 600 zł i kwota ta zostanie potrącona z jego pensji. Opozycyjni radni z PiS nie są jednak przekonani tłumaczeniami. Zamierzają wnioskować o kontrolę służbowych połączeń urzędników przez komisję rewizyjną Sejmiku wojewódzkiego.
Źródło: Dziennik Wschodni