Często zdarzało się, że podczas wycieczek szkolnych obowiązkowym punktem harmonogramu był przystanek w McDonald’s. Dla nauczycieli to dosyć łatwe rozwiązanie, a dzieci z chęcią zjadały serwowane tam frytki i hamburgery. Niestety, w dzisiejszych czasach coraz więcej się mówi o braku edukacji żywieniowej najmłodszych, dzieci jedzą zbyt dużo niezdrowego jedzenia, a w ich posiłkach brakuje warzyw i owoców. Jak ujawnił Instytut Ochrony Praw Konsumentów, wiele restauracji typu fast food nagradzało opiekunów darmowymi posiłkami. Sprawę opisał „Dziennik Gazeta Prawna”, a Ministerstwo Edukacji Narodowej wskazało, że wycieczki pozaszkolne organizowane są aby prócz poznawania kraju, jego historii, tradycji, zabytków kultury, również upowszechnianie zdrowego stylu życia. W związku z powyższym wizyty w restauracjach typu fast food są niewskazane.
Tyle kosztują nas nasze dzieci. Wychowanie coraz droższe
W konsekwencji do przyjętego przez resort stanowiska wielu kuratorów kieruje do dyrektorów szkół i przedszkoli pisma z apelacją o całkowitą rezygnację z wizyt w restauracjach typu fast food. Eksperci chwalą takie działania, podkreślają także, że dzieci nie powinny się stołować w tego typu miejscach, a edukacja zdrowotna najmłodszych powinna opierać się na wzbogacaniu wiedzy o zdrowiu własnych i innych. McDonald’s ze swojej strony obiecuje apel do swoich franczyzobiorców aby zaprzestali oferowania opiekunom wycieczek darmowych posiłków.
500 plus dla dorosłych dzieci i emerytura bez podatku. Nowe zapowiedzi przed wyborami
– Przez lata władze oświatowe nie chciały widzieć tego problemu. Mamy nadzieję, że teraz resort edukacji będzie też skutecznie nadzorował i przede wszystkim kontrolował ten obszar działalności szkół i przedszkoli. Liczymy, że pracownicy placówek zrozumieją, że przyjmowanie jakichkolwiek prezentów od firm zarabiających na szkolnych wycieczkach jest oczywistym uchybieniem godności zawodu nauczyciela – powiedziała cytowana przez serwis forsal.pl, Klaudia Anioł, prezes fundacji Instytut Ochrony Praw Konsumentów.