Dzień św. Patryka

i

Autor: Shutterstock Kufel zielonego piwa

Dzień św. Patryka. Ile kosztują najdroższe piwa świata?

2016-03-17 11:00

Dziś każdy piwosz powinien być zadowolony, bo 17 marca to dzień, w którym nie musi sobie żałować ulubionego napoju. I choć alkohol należy pić z umiarem, to w Dzień św. Patryka ludzie zdają się o tym zapominać - świat ogarnia szaleństwo, którego symbolem jest piwo (szczególnie w jego specjalnej, zielonej wersji). Moda na celebrowanie irlandzkiego święta dotarła też do Polski. Postanowiliśmy sprawdzić, ile wspomnianego trunku wypiją dziś ludzie, no i ile trzeba zapłacić za najdroższe piwa świata.

- Nie trzeba być Irlandczykiem, by świętować Dzień św. Patryka – zapewniał w jednym z wywiadów ambasador Irlandii w Polsce, Gerard Keown. Aby przekonać się o prawdziwości tej tezy, wystarczy spojrzeć na to, jak 17 marca obchodzi cały świat – Stany Zjednoczone, Brazylia czy Japonia, gdzie na zielono oświetla się znane budowle, a nawet, jak w Chicago, farbuje na ten kolor rzekę! Z dniem św. Patryka nierozerwalnie związane jest piwo - narodowy irlandzki napój (obok whiskey). Szczególną popularnością 17 marca cieszy się Guinness, chyba najbardziej znane z irlandzkich piw. Codziennie na świecie wypijanych jest 2,5 mln litrów tego ciemnego piwa, w Dzień św. Patryka jego spożycie wzrasta do 4,3 mln litrów co daje 13 mln szklanek o pojemności 330 ml!

ZOBACZ TEŻ: Dlaczego zakupy w Czarny Piątek są... niebezpieczne?

Poza Irlandią święto cieszy się szczególną popularnością w Stanach Zjednoczonych. Wszystko przez to, że w kraju tym mieszka prawie 40 mln ludzi irlandzkiego pochodzenia, co stanowi więcej niż połowę ich populacji na świecie! W zeszłym roku chęć obchodzenia Dnia św. Patryka deklarowało 127 mln Amerykanów. Według szacunków, mieszkańcy USA wydali na to aż 4,7 mld dolarów (ok. 18 mld zł), z czego 250 mln (ok. miliarda zł) przeznaczono na piwo, a pozostałą kwotę na gadżety, dekoracje czy imprezy.

Jeśli chodzi o Irlandię, Dublińska Izba Handlowa szacowała w 2013 r., że tylko z okazji święta przedsiębiorcy prowadzący swoje firmy w irlandzkiej stolicy (jak choćby właściciele pubów), mogą liczyć na łączne zyski wynoszące – po przeliczeniu z euro - nawet 65 mln dolarów (252 mln zł). Jak kwestia ta wygląda w Polsce? Na to pytanie odpowiedzieć właściwie nie sposób. Według danych za 2014 r. przeciętny Polak wypija ok. 100 l piwa rocznie, ale nie znaleźliśmy statystyk wskazujących, ile trunku sprzedaje się tylko w Dzień św. Patryka. Żadna z trzech znanych polskich spółek zajmujących się produkcją piwa, do których się zwróciliśmy, nie prowadzi badań rynku pod tym kątem.

ZOBACZ TEŻ: Ile polscy mężczyźni planowali wydać na Dzień Kobiet

Łatwo jednak oszacować, ile musiałby wydać na piwo prawdziwy koneser tego trunku, który chciałby spróbować czegoś wyjątkowego. Poniżej przedstawiamy listę pięciu najdroższych piw świata.

1. Nail Brewing's Antarctic Nail Ale

Za półlitrową butelkę tego australijskiego piwa trzeba zapłacić nawet 1,8 tys. dolarów (ok. 7 tys. zł)! Na cenę ma tu wpływ fakt, że woda potrzebna do produkcji trunku pozyskiwana jest… z lodowców na Antarktydzie. Wszystkie zyski ze sprzedaży piwa trafiają na konto organizacji zajmującej się ochroną stworzeń morskich.

2. Brewdog's The End Of History

Piwo produkowane przez szkocki browar kosztuje słono, bo 765 dolarów (ok. 3 tys. zł) za 330 ml! Napój ma aż 55-proc. zawartości alkoholu (tak, ciągle jest to piwo!), a jego butelki owija się wiewiórczym futrem!

3. Carlsberg's Jacobsen Vintage

Za 375 ml tego duńskiego piwa trzeba zapłacić 400 dolarów (1,5 tys. zł). Ma na to wpływ wyjątkowe opakowanie napoju – przypomina ono miniaturową butelkę do szampana, w dodatku ozdobioną etykietką wykonaną przez grupę znanych kopenhaskich artystów.

4. Schorschbräu's Schorschbock 57

To niemieckie piwo jest uważane za najmocniejsze na świecie. Zawiera aż 57,5 proc., alkoholu, a 330 ml tego wyjątkowego napoju kosztuje aż 275 dolarów (ok. 1 tys. zł).

5. Samuel Adams' Utopias

Jeśli ktoś nie wie, na co wydać 150 dolarów (ok. 600 zł), może sobie kupić 700-mililitrową butelkę Samuel Adams' Utopias uważanego za najdroższe piwo w Ameryce. Nowa partia trunku jest wypuszczana na rynek co dwa lata. Piwo leżakuje 18 lat w beczkach m.in. po sherry, koniaku i szkockiej.

Na koniec kilka ciekawostek dotyczących dzisiejszego święta:

Kim był św. Patryk
Św. Patryk żył na przełomie IV-V w. Choć urodził się prawdopodobnie w Walii, swoje życie związał z Irlandią. Legenda głosi, że pewnego dnia doznał objawienia, w którym Bóg zlecił mu misję chrystianizacji tego kraju. Postać świętego obrosła wieloma mitami – był ponoć cudotwórcą, który przywracał ludziom wzrok, a nawet wskrzeszał ich z martwych. Jedna z legend głosi, że pewnego dnia uwolnił Irlandię od plagi węży, dlatego też uważany jest za patrona tego państwa. Z osobą św. Patryka wiąże się też opowieść, jakoby na przykładzie trójlistnej zielonej koniczyny wyjaśniał Irlandczykom, jak funkcjonuje Trójca Święta. To m.in. dlatego koniczynka stała się symbolem Irlandii, a kolor zielony jest nierozerwalnie związany z 17 marca – wtedy bowiem, 1555 lat temu, zmarł św. Patryk. Tego dnia Irlandczycy obchodzą święto narodowe; na świecie spopularyzowało się ono dzięki irlandzkim emigrantom.

Skąd się wzięło zielone piwo
Zielone piwo – symbol dzisiejszego dnia – zostało stworzone w USA. W Irlandii trunek ten można spotkać właściwie tylko ze względu na turystów, a sami Irlandczycy w swoje narodowe święto raczą się piwami w zupełnie normalnym kolorze – czy to jasnymi, czy ciemnymi. Uważa się, że po raz pierwszy zielone piwo na świętego Patryka pojawiło się w Nowym Jorku dopiero w 1914 r. Zabarwiono je na ten kolor, by bardziej kojarzyło się mieszkającym tam Irlandczykom z ich ojczyzną, a użyto do tego… specyfiku zawierającego sproszkowane żelazo, którego używano do wybielania ubrań! Dziś, aby zabarwić trunek, stosuje się najczęściej likier blue curacao lub zielony barwnik spożywczy.

Źródła: onet.pl, 247wallst.com, forbes.com, telegraph.co.uk, statenews.com, aplus.com

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze