W weekend rusza liga francuska. Z Krychowiakiem i Glikiem na czele? [GALERIA]

2016-08-13 15:03

Może liga gospodarzy Mistrzostw Europy nie jest najlepsza na kontynencie, ale od lat znajduje się w czołówce i ma jeden klub, PSG, który finansowo może rywalizować z najlepszymi na świecie. W tym roku dodatkową atrakcją dla Polaków będą występy naszych reprezentantów, w tym sezonie aż czterech.

Do występującego w Rennes w zeszłym sezonie Kamila Grosickiego, dołączyli: Grzegorz Krychowiak do PSG za 30 milionów euro, Kamil Glik za 12 milionów i Maciej Rybus po zakończeniu kontraktu do Lyonu. Wszystko to kluby z czołówki, klub z Paryża typowany jest bezapelacyjnie na mistrza, Lyon z Monaco będą walczyły o drugą lokatę.

To lato było pełne dość głośnych transferów, jak na Francję. Do Paris Saint-Germain dołączyli trener Unai Emery, który do wielkich sukcesów poprowadził Sevillę oraz napastnik Realu Madryt Jese Rodrigueza za 25 milionów euro. Do ojczyzny postanowili wrócić Jeremy Menez z Milanu i Gomis ze Swansea, na przeprowadzkę zdecydował się też Ola Toivonen, reprezentant Szwecji.

ZOBACZ TEŻ: Meresiński kupił Wisłę Kraków nielegalnie?

Dużo i drogo sprzedała Marsylia, m.in. Michy Batshuayi za 39 milionów euro, czy Lyon, np. Samuela Umittiego za 25 milionów euro do Barcelony. PSG też nieźle zarobił sprzedając za 16,5 milionów Lucasa Digne także do katalońskiej firmy.

Wartość rynkowa całej ligi to niewiele ponad 1,5 miliarda euro, z czego jedna trzecia przypada na mistrzów z Paryża. Kroku dotrzymywać się starają kluby z Monako i Lyonu - 180 i 171 milionów, reszta stawki nie zbliża się nawet do setki.

Bukmacherzy nie pozostawiają złudzeń: na 1 euro postawionym na obronę tytułu przez paryżan zarobimy ... 8 centów. Podobny zakład na Lyon czy Monaco przyniósłby nam odpowiednio ... 12 oraz 14 euro!


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze