
Elon Musk zakłada Partię Ameryki
Akcje Tesli zanotowały spadek o ponad 7 procent na początku poniedziałkowej sesji na Wall Street. Przyczyną tego stanu rzeczy jest ogłoszenie przez szefa tego producenta samochodów elektrycznych, Elona Muska, o utworzeniu nowej partii politycznej.
W sobotę Elon Musk, znany również jako były doradca prezydenta Donalda Trumpa, ogłosił powstanie nowego ugrupowania politycznego o nazwie Partia Ameryki. Dzień wcześniej miliarder przeprowadził wśród internautów sondę, pytając o poparcie dla idei utworzenia nowej partii.
Musk argumentuje, że nowa partia jest niezbędna do walki z "monopartyjnym" systemem panującym w USA. Jak stwierdził: "Jeśli chodzi o doprowadzanie naszego kraju do bankructwa poprzez marnotrawstwo i korupcję, żyjemy w systemie monopartyjnym, a nie w demokracji". Miliarder od dawna krytykuje ustawę budżetową podpisaną przez Donalda Trumpa.
Donald Trump krytykuje pomysł Muska
Prezydent USA, Donald Trump, nie szczędził słów krytyki wobec pomysłu Elona Muska. W niedzielę nazwał go absurdalnym, argumentując, że utworzenie trzeciej partii jedynie wprowadzi zamieszanie. We wpisie na platformie Truth Social, Trump wyraził swoje "zasmucone" obserwacje, jak Musk się "wykoleja". Ocenił również, że szef Tesli w ciągu ostatnich pięciu tygodni stał się "w zasadzie wrakiem".
Polityka szkodzi akcjom Tesli?
Telewizja CNBC zwróciła uwagę, że wcześniej negatywny wpływ na akcje Tesli miało również kierowanie przez Muska Departamentem Wydajności Rządu (DOGE) i jego bliska współpraca z prezydentem. Po odejściu miliardera z pracy dla rządu wartość akcji wzrosła.
Agencja AP poinformowała w ubiegłym tygodniu, że sprzedaż samochodów Tesli spadła w ostatnich trzech miesiącach o 13 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym. Serwis podkreślił, że choć Musk zakończył pracę dla administracji USA, jego poglądy polityczne sprawiają, że konsumenci bojkotują jego auta.