Uważają, że kryzys gospodarczy i galopująca drożyzna i tak sprawią, że podwyżki proponowane im przez rząd nie pozwolą na godne życie. Dlatego popierają wspólną akcję "Super Expressu" i Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Razem z nami domagają się większej waloryzacji świadczeń! - Dostajemy tak głodowe emerytury, że nie sposób za nie żyć - mówi Bożena Poźniak-Sękiewicz (66 l.) z Krakowa. - Całe życie ciężko pracowałam, a teraz muszę liczyć każdy grosz, żeby jakoś dożyć do końca miesiąca - tłumaczy emerytka, która miesięcznie otrzymuje niewiele ponad 700 zł. Dlatego "Super Express" i PZERiI wystąpiły z obywatelskim projektem ustawy, który ma zagwarantować emerytom od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych więcej każdego miesiąca. Chcemy, aby część jednego ze składników (realny wzrost wynagrodzeń) branych pod uwagę przy obliczaniu wskaźnika waloryzacji wzrosła z minimum 20 proc. do co najmniej 50 proc. W ten sposób średnia emerytura zwiększyłaby się nawet o 23 złote miesięcznie w stosunku do tego, co seniorom chce zaproponować rząd.
Jutro: cała Polska popiera naszą akcję
W piątek: wielka debata w "Super Expressie" z udziałem przedstawicieli rządu, komisji trójstronnej i Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów