Emerytalna pułapka 2025: Podwyżki świadczeń zjedzone przez podatki i inflację?
Wzrost emerytur w 2025 roku, choć zapowiadany z pompą, dla wielu seniorów może okazać się gorzkim rozczarowaniem. Obiecane podwyżki świadczeń, zamiast poprawić sytuację materialną, zostaną skonsumowane przez inflację i... podatki. Dla części emerytów nadchodzący rok może przynieść niemiłą niespodziankę – pierwszy od lat podatek dochodowy. Dla części emerytów będzie to pierwsza od lat sytuacja, w której państwo pobierze od nich podatek, podczas gdy dotychczas dzięki wyższej kwocie wolnej, nie musieli płacić podatku od swojego dochodu - zwykle od emerytury. W efekcie, nawet obiecane 5,5-proc. podwyższenie świadczeń może zostać zniwelowane nie tylko przez rosnące ceny, ale również przez konieczność zapłaty podatku dochodowego.
Podatek dobije seniorów
Dodatkową stratę pogłębi pobieranie zaliczek na PIT. Wystarczy kilka złotych podwyżki świadczenia emerytalnego z ZUS lub od innego płatnika, by po przekroczeniu kwoty wolnej od podatku, świadczenie zostało obciążone stawką 12 proc. W jeszcze gorszej sytuacji znajdą się osoby z wyższymi emeryturami, dla których brak waloryzacji kolejnych progów oznacza możliwą konieczność rozliczenia nawet według 32-proc. stawki.
Taki obrót spraw budzi pytania o sprawiedliwość wobec seniorów, którzy często nie mają możliwości dorobienia do emerytury, a jednocześnie muszą mierzyć się z rosnącymi cenami podstawowych dóbr i usług.
Wydaje się, że rządzący nie doceniają skali problemu, skoro przy jednoczesnej waloryzacji świadczeń zupełnie pominięto waloryzację progów podatkowych. Politycy tłumaczą się koniecznością dbałości o budżet, jednak seniorzy słusznie mogą argumentować, że obietnice dotyczące większej kwoty wolnej lub zwolnienia emerytur z podatku pozostają na papierze.
Rozgoryczenie seniorów
Innym źródłem rozgoryczenia jest zapowiadane zwiększanie inwestycji czy wsparcie dla różnych programów gospodarczych, z których emeryci nie odczuwają bezpośredniej korzyści. Ich potrzeby ograniczają się przede wszystkim do godnego życia w obliczu stale rosnących wydatków na jedzenie, leki czy opłaty.
Brak waloryzacji kwoty wolnej od podatku i progów podatkowych uderza dokładnie w tę grupę społeczną, która – zamiast dysponować nieco większą kwotą netto po otrzymaniu zwaloryzowanego świadczenia – jeszcze głębiej odczuje skutki inflacji i rosnących danin.
Sytuacja może złagodzić jedynie zmiana przepisów. Z punktu widzenia sprawiedliwości społecznej takie rozwiązanie wydaje się słuszne, ponieważ chroniłoby seniorów o najniższych świadczeniach przed gwałtownym obniżeniem dochodów. Nie brakuje jednak opinii, że politycznie bardziej opłaca się przenosić środki na kosztowne inicjatywy inwestycyjne i utrzymywać dotychczasową konstrukcję podatkową, zamiast wprowadzać ulgi zapewniające codzienną ulgę finansową zwykłym obywatelom.
Rozczarowanie w 2025?
Ostatecznie 2025 rok może się dla wielu emerytów okazać czasem rozczarowania: choć nominalnie świadczenia zostaną podniesione, to przy braku waloryzacji progów podatkowych część tej podwyżki zostanie wchłonięta przez podatek dochodowy i rosnące koszty życia. Wielu seniorów może w ten sposób stracić więcej, niż zyskało na waloryzacji, co rodzi pytanie o priorytety rządzących i sensowność obietnic składanych osobom, które najbardziej potrzebują wsparcia.