apteka

i

Autor: Canva

Prawo farmaceutyczne

Farmaceuci boją się zmian, stracą pacjenci. Apteka dla pacjenta – przede wszystkim

2023-06-01 2:04

Kiedy 6 lat temu miała miejsce nowelizacja Prawa Farmaceutycznego, określana jako „Apteka dla Aptekarza” (AdA), już wówczas budziła wiele kontrowersji i niepokojów wśród aptekarzy. Wprowadzała bowiem wiele ograniczeń – własnościowych, ilościowych, geograficznych, demograficznych. Dziś niepokój aptekarzy jest jeszcze większy.

Każdego dnia zamyka się jedna apteka

Od momentu wprowadzenia nowelizacji dramatycznie kurczy się liczba placówek, właśnie z powodu tych ograniczeń. Od tamtej pory jest ich o ok. 2 tys. mniej, co oznacza, że codziennie zamyka się jedna apteka. W Europie, jak zauważa Jerzy Tyś, farmaceuta z Częstochowy, nie ma bardziej przeregulowanego rynku aptecznego. Te wszystkie ograniczenia sprawiają, że naprawdę trudno jest otworzyć nową aptekę czy uzyskać na nowo zezwolenie na jej prowadzenie, jeśli z jakiegoś powodu się je straci.

Po co te „uszczelnienia”

Aż 94 proc. aptek na polskim rynku aptecznym to placówki z rodzimym kapitałem. Połowa z nich to sieci apteczne, czyli przedsiębiorstwa posiadające więcej niż 4 apteki. Zdecydowana większość funkcjonujących na rynku sieci to małe i średnie firmy rodzinne, budowane, często ogromnym wysiłkiem, latami przez ich właścicieli. Pod koniec 2022 roku w Polsce działało 321 takich sieci. Najwięcej, bo 214 z nich to sieci posiadające od 5 do 9 aptek.

I taki jest stan na dziś, ale co będzie jutro? Właśnie tego jutra obawiają się aptekarze, a to w związku z zapowiedziami Ministra Zdrowia dotyczącymi zmiany przepisów, wprowadzonych do nowelizacji Prawa Farmaceutycznego. Obowiązujące obecnie przepisy mają być dodatkowo „doregulowane” czy „uszczelnione”. To uszczelnienie może być przyczyną zamykania kolejnych aptek, wywłaszczeń, a co za tym idzie, załamania się polskiego rynku dystrybucji leków, które staną się drogie i niedostępne. – Po wprowadzeniu pierwszej wersji AdA w całej Polsce rozpoczęto kilkaset postepowań przeciwko właścicielom aptek, chcąc im odebrać własność. Obroniliśmy się w sądach, choć gehenna trwała lata. Nie pozwolimy na powtórkę, będziemy protestować – dodaje Tyś.

Przede wszystkim – interes pacjenta

– Pandemia pokazała, jak ważną rolę mogę pełnić apteki. Szczepiliśmy przeciwko koronawirusowi i grypie, oferowaliśmy wiele innych usług zdrowotnych, jak mierzenie ciśnienia, doradztwo farmakologiczne. Apteka stała się miejscem, gdzie pacjent nie tylko może zaopatrzyć się w leki, ale i zadbać o zdrowe. Często jest placówką „pierwszego wyboru” dla pacjenta. I w tym kierunku powinniśmy zmierzać, tak to jest w Europie – podkreśla Ewa Budzowska, farmaceutka z Mazowsza. – I tak chcemy prowadzić apteki, w poczuciu misji, w trosce o pacjenta i zgodnie z obowiązującym prawem.

– Zamiast koncentrować się na rozwijaniu regulacji umożliwiających aptekom i farmaceutom podejmowanie kolejnych działań na rzecz pacjenta, proponuje się kolejne zmiany, które mogą zagrażać ich bezpieczeństwu. A farmaceuta jest przecież partnerem lekarza, czuwając nad prawidłowym przebiegiem terapii – mówi Jakub Pacuda, farmaceuta ze Śląska. – Bo jeśli dojdzie do dalszego zamykania aptek, przede wszystkim straci na tym pacjent.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze