Kupujesz tylko najpotrzebniejsze rzeczy, a i tak zdarza się, że nie starcza ci do pierwszego? Zamiast narzekać na niską pensję, weź sprawy w swoje ręce. Nawet przy niewielkich dochodach jesteś w stanie, nie tylko tak rozplanować finanse, żeby wydatki nie przewyższyły pensji, ale również coś odłożyć. Warunek jest jeden - musisz kontrolować domowy budżet.
Porządki w portfelu
Budżetem zarządzaj tak jak szef przedsiębiorstwa kapitałem swojej firmy. Od czego zacząć konstruowanie domowego budżetu? Od spisania wydatków z ubiegłego miesiąca. Sprawdź krok po kroku, na co rozeszły się pieniądze w ubiegłym miesiącu. Spisz na kartce, ile wyniosły cię opłaty stałe (rachunki, spłata raty), ile nieplanowane wydatki (np. urodziny najbliższych czy koszty naprawy zepsutego samochodu), a ile konieczne (np. paliwo, żywność, środki czystości). Już samo rozpisanie wydatków uświadomi ci, jak rozporządzasz swoimi dochodami, co pochłania najwięcej pieniędzy i co można zmienić.
Budżet krok po kroku
Zacznij od spisania wszystkich przychodów oraz przygotowania listy wydatków, które czekają cię w najbliższym miesiącu.
Pierwsza rubryka na liście wydatków to koszty stałe, czyli czynsz, rachunki za telefon, telewizję i Internet, prąd, gaz, ogrzewanie, a także bilety lub paliwo oraz raty spłaty kredytu. Podlicz, ile w sumie jest to pieniędzy. Resztę wydatków do nich dostosuj. Jeśli stwierdzisz, że wydajesz zbyt dużo, zastanów się, na co najwięcej. Rachunek telefoniczny jest zbyt wysoki? To niestety trzeba ograniczyć pogaduszki przez telefon. Jeśli zbyt wiele z budżetu rozchodzi się również na rachunki za energię, to zacznij ją oszczędzać. Pamiętaj, że opłaty stałe niespłacone w terminie, grożą odsetkami, dlatego zajmują tak ważne miejsce w planowaniu budżetu. Wydatki stałe nie powinny przekroczyć 20-30 proc. miesięcznych dochodów.
Kolejna rubryka to wydatki na żywność, środki czystości kosmetyki, leki oraz ewentualnie odzież i obuwie. Nie można zrezygnować z ich zakupu, ale można na nich zaoszczędzić. Jak? Poszukaj najtańszego sklepu w okolicy. Na zakupy żywności zawsze wybieraj się z listą. Powinny na niej się znaleźć tylko najpotrzebniejsze produkty. Porównuj ceny i wybieraj większe opakowania. W ostatecznym rachunku i tak wyjdzie taniej. Zakupy odzieży i obuwia planuj w okresie wyprzedaży posezonowych. Eksperci radzą, żeby na bieżącą konsumpcję wydawać nie więcej niż 60-70 proc. miesięcznych dochodów.
Ostatnia rubryka w domowym budżecie to niezaplanowane, okazjonalne wydatki. Na przykład upominki wręczane z okazji rodzinnych uroczystości albo zapłata za naprawę zepsutego kranu. Ale także wydatki na kulturę - kino, teatr czy zakup książek. Przeznacz na nie do 10 proc. środków, którymi dysponujesz.
Później w ciągu miesiąca systematycznie zapisuj wszystkie wydatki. Miesięczne dochody podziel na cztery części - rachunki i spłata długów, żywność i środki czystości, nieplanowane wydatki oraz oszczędności. Każdy wydatek wpisz w odpowiednią rubrykę. Nie żongluj pieniędzmi i nie sięgaj np. po środki przeznaczone na rachunki, żeby kupić żywność. Trzymanie się ustalonych wcześniej zasad jest bardzo ważne, jeśli chcemy kontrolować budżet.
Pod koniec miesiąca dokładnie podlicz wszystkie wydatki. To ci uzmysłowi, na co wydajesz najwięcej, co należy ograniczyć, a na co możesz sobie pozwolić. Po kilku miesiącach systematycznych notatek i dzielenia pieniędzy zauważysz pewną regularność, czyli na co każdego miesiąca idzie najwięcej pieniędzy. Możesz też sprawdzić, które wydatki możesz wyeliminować w ogóle.
Pieniądze lokuj bezpiecznie
Już po kilku miesiącach przekonasz się, że konstruowanie budżetu opłaciło się. Teraz pora, żeby zastanowić się, co zrobić z zaoszczędzonymi pieniędzmi. Trzymanie ich w skarpecie to na pewno nie jest dobry pomysł. Pieniądze schowane w domu, w teoretycznie pewnych miejscach, łatwo mogą paść łupem złodzieja. Bezpieczniej też czujemy się, gdy mamy przy sobie tylko niezbędną ilość pieniędzy. Zgubienie jej nie zrujnuje tak bardzo naszego budżetu. Masz przecież kartę płatniczą i dzięki niej możesz płacić w sklepach czy w każdej chwili wypłacić potrzebną gotówkę z bankomatu. Dodatkowo pieniądze ulokowane na koncie oszczędnościowym lub lokacie są oprocentowane, a więc pracują dla nas i przynoszą zysk. Łatwiej też będzie ci kontrolować finanse domowe. Bank wysyła regularnie wyciągi, na których wykazane są operacje wykonane w ostatnim miesiącu. Możesz więc kontrolować, ile i na co twoje pieniądze zostały wydane.
Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich:
- Budżet domowy, a więc struktura naszych wydatków i przychodów stanowi istotny element, na podstawie którego powinniśmy planować naszą przyszłość. Tworząc go, pamiętajmy nie tylko o wydatkach na najbliższe tygodnie czy miesiące, ale starajmy się sięgać wyobraźnią zdecydowanie dalej, analizując perspektywę najbliższych lat. Szczególnie o dłuższej perspektywie zapominamy w okresie przedświątecznym, kiedy nasze wydatki niejednokrotnie oderwane są od możliwości finansowych, które posiadamy. Oczywiście w strukturze domowego budżetu obowiązkowo muszą znaleźć się wydatki stałe. Jednak nie powinniśmy również zapominać o wydatkach, które chociaż nie pojawiają się regularnie, to są stosunkowo łatwe do przewidzenia, np. wydatki przedświąteczne. Planując takie wydatki w budżecie rocznym, o wiele łatwiej będzie nam zachować płynność finansową. Najlepszym sposobem kontrolowania codziennych finansów jest konto bankowe, na którym przedstawiona jest historia naszych przychodów i wydatków. Często się zastanawiamy, co stało się z naszymi ciężko zarobionymi pieniędzmi. Korzystając z bankowości internetowej, możemy w domowym zaciszu dokładnie przeanalizować strukturę wydatków oraz skonstruować optymalny budżet na najbliższe miesiące.