Jednym z zadań Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych jest skłonienie przedsiębiorców, aby zatrudniali osoby z niepełnosprawnościami. Firmy, które zdecydują się na takie posunięcie, mogą liczyć na rozmaite ulgi – dofinansowanie do wynagrodzeń niepełnosprawnych pracowników, a także refundację składek na ubezpieczenia społeczne. Niestety, budżet PFRON przeznaczony na ten cel jest ograniczony, a osób z niepełnosprawnościami nie można zatrudniać w nieskończoność. I chociaż wielu pracodawców już zacierało ręce na myśl o oszczędnościach, teraz przyszedł czas na kontrole. Przedsiębiorcy, którzy nie odprowadzali do ZUS-u składek w terminie, albo popełnili błąd podczas rozliczenia, znaleźli się tarapatach.
Coraz więcej firm dostaje od PFRON wezwanie do zwrotu otrzymanej dotacji. Jak podaje Rzeczpospolita, najbardziej kuriozalny przypadek dotyczy przedsiębiorstwa, które musiało złożyć w ZUS-ie korektę rozliczenia za ostatnie lata. Powód był błahy: jeden z pracowników nie doniósł na czas zwolnienia lekarskiego. Okazało się, że firma powinna dopłacić Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych 2,45 złotego. PFRON wykorzystał ten fakt, aby zażądać zwrotu dotacji przyznanej w zamian za zatrudnienie osoby niepełnosprawnej. Z artykułu Mateusza Rzemka z RP wynika, że niektórzy pracodawcy mają oddać PFRON kilkadziesiąt, a inni – nawet 1 mln złotych. I to w ciągu siedmiu dni.
Przeczytaj również: ZUS powie, jaką emeryturę będziesz dostawać. Spodziewaj się listu
Gazeta wyliczyła, że od początku roku urząd mógł skontrolować już 11 tys. przedsiębiorców oraz 38 tys. osób z niepełnosprawnościami. PFRON może wystąpić o zwrot, jeżeli pracodawca nie zgłosił pracownika do ubezpieczeń społecznych w ciągu siedmiu dni od podjęcia przez niego zatrudnienia. Taki termin narzuca ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Wezwanie możesz także otrzymać, jeżeli polecenie przelewu do ZUS zostało wypełnione z błędem. Dodatkowo dziennikarz RP wskazuje na art. 26 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Zgodnie z tymi przepisami można odebrać dofinansowanie przedsiębiorcy, który nie opłacił składek. Zakładając, że konieczność korekty zinterpretujemy tak, jak nieopłacenie składek, ustawa otwiera przed PFRON furtkę do zakręcenia kurka ze strumieniem pieniądza dla przedsiębiorców.
Od wezwania do zwrotu dotacji można się odwołać. Opinię w tej sprawie powinien wydać rzecznik ds. osób niepełnosprawnych. Jeżeli uzna on, że zwrot dotacji powinien objąć wyłącznie tego pracownika, w związku z którym została złożona korekta do ZUS-u, może się okazać, że przedsiębiorca ma do zapłacenia nie miliony, a parę tysięcy złotych.
Poprosiliśmy o komentarz pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych. Obecnie czekamy na odpowiedź.
Źródła: Rzeczpospolita (10 sierpnia 2016), money.pl