– W wielu krajach Unii, nie mówiąc już o USA, funkcjonują mechanizmy prawne, które pozwalają skutecznie postawić zarzuty przedsiębiorstwu np. zanieczyszczającemu środowisko na szeroką skalę czy rażąco łamiącemu przepisy bhp – powiedział w rozmowie z „DGP" wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Jak dodał, polskie firmy są w tego typu sprawach bardzo łagodnie traktowane – przez obowiązujące przepisy, najwyższe wyroki zobowiązują jej do wypłaty odszkodowań do tysiąca złotych.
Sprawdź także: Coraz mniej ludzi umiera podczas pracy
Resort sprawiedliwości uważa, że tak nie powinno być. Planuje zmienić katalog spraw, za które mogą odpowiadać firmy, tak aby prokuratura mogła oskarżać je m.in. o zaniedbania, w wyniku których zginął człowiek. Przedsiębiorcy mają się czego bać, ponieważ za niedopilnowania w kwestii nadzoru groziłyby im wielomilionowe odszkodowania.
Czytaj też: Bezpieczeństwo w pracy tymczasowej. Obowiązki pracodawcy
Do katalogu spraw, za które mogą odpowiadać firmy, MS chce dopisać także: nielegalne składowanie odpadów oraz dopuszczenie do obrotu szkodliwych produktów. Co istotne, na przedsiębiorców zostanie przerzucony także ciężar dowodowy. Aktualnie wykazanie, że w danej firmie miały miejsce nieprawidłowości, leżało po stronie prokuratury.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna"
Podcasty
Playlisty tematyczne
