Fiskus nie podpowie Ci tej ulgi w PIT. Jak odliczyć składki związkowe?

Choć ponad milion Polaków może obniżyć swój podatek nawet o kilkaset złotych rocznie, aż dwie trzecie z nich nie ma pojęcia o istnieniu ulgi na składki związkowe. To „ulga-widmo”, której nie podpowie system Twój e-PIT. Wyjaśniamy, dlaczego tak jest i jak w prosty sposób odzyskać należne pieniądze.

Różne formularze PIT (36, 37, 38, 39, 36L, 28/B) i długopis. Przedstawienie złożoności systemu podatkowego w kontekście ulgi na składki związkowe, o której można przeczytać na Super Biznes.

i

Autor: Szymon Starnawski Różne formularze PIT (36, 37, 38, 39, 36L, 28/B) i długopis. Przedstawienie złożoności systemu podatkowego w kontekście ulgi na składki związkowe, o której można przeczytać na Super Biznes.
  • Badania CBOS ujawniają, że aż dwie trzecie członków związków zawodowych nieświadomie rezygnuje z korzyści, jaką daje skuteczna optymalizacja podatkowa
  • Roczna strategia podatkowa pozwalająca odliczyć do 840 zł bezpośrednio wpływa na poprawę osobistej płynności finansowej
  • Eksperci rynku wskazują, że bierna postawa wobec automatycznych zeznań to kluczowy błąd w zarządzaniu ryzykiem nadpłaty podatku
  • Uwzględnienie przysługujących ulg w załączniku PIT/O to fundament maksymalizacji zwrotu podatku, którego nie gwarantuje system rządowy
  • Analiza przepisów potwierdza, dlaczego zwrot z inwestycji w składki jest niemal trzykrotnie wyższy dla osób w drugim progu podatkowym

840 zł rocznie w Twojej kieszeni. Kto i jak może odliczyć składki związkowe?

Członkostwo w związku zawodowym pozwala obniżyć podatek, a z tej możliwości mogą skorzystać nie tylko pracownicy etatowi, ale także osoby pracujące na umowach cywilnoprawnych, emeryci i renciści. Kluczowym warunkiem jest forma rozliczenia z fiskusem – ulga przysługuje tym, którzy płacą podatek według skali (składając PIT-37 lub PIT-36) lub opodatkowują swoje przychody ryczałtem (PIT-28). Rocznie od swojego dochodu można odliczyć maksymalnie 840 zł, a limit ten ma obowiązywać również w rozliczeniu za 2026 rok. W praktyce oznacza to, że podatnik pomniejsza kwotę, od której naliczany jest podatek, co przekłada się na realne oszczędności. Dla osoby w pierwszym progu podatkowym (12%) zwrot wyniesie około 100 zł, natomiast dla lepiej zarabiających, płacących 32% podatku, korzyść może sięgnąć nawet 270 zł. Warto też pamiętać, że ulga na składki związkowe nie wyklucza innych odliczeń, takich jak ulga na dzieci, termomodernizacyjna czy rehabilitacyjna, i można je ze sobą łączyć.

Aby skorzystać z ulgi, trzeba jednak pamiętać o kilku formalnościach. System „Twój e-PIT”, który automatycznie przygotowuje roczne zeznania podatkowe, nie uwzględnia tej preferencji z urzędu. Oznacza to, że podatnik musi samodzielnie wpisać kwotę zapłaconych składek w załączniku PIT/O, pilnując, by nie przekroczyć rocznego limitu 840 zł. Do udowodnienia wydatku potrzebny jest dowód wpłaty z danymi członka związku i nazwą organizacji. Sprawa jest prostsza, gdy składki potrąca pracodawca bezpośrednio z pensji, ponieważ wtedy informacja o ich wysokości powinna znaleźć się w formularzu PIT-11. W takiej sytuacji należy jednak sprawdzić, czy kwota wpisana przez pracodawcę nie jest wyższa od dozwolonego limitu i w razie potrzeby skorygować ją w zeznaniu. Kluczowa zasada jest prosta: liczy się data faktycznej zapłaty składki, która decyduje o możliwości odliczenia jej w danym roku podatkowym.

Ulga-widmo. Dlaczego miliony Polaków nie odbierają należnych im pieniędzy?

Choć teoretycznie z ulgi na składki związkowe może skorzystać nawet 1,4 miliona Polaków, w praktyce jej popularność jest zaskakująco niska. Jak wynika z ubiegłorocznych badań CBOS, aż 65% członków związków zawodowych nie ma pojęcia o istnieniu takiej możliwości. Ten brak wiedzy nie jest odosobnionym przypadkiem. Wpisuje się on w szerszy trend, zdiagnozowany przez ekspertów z PITax.pl, według których co czwarty Polak gubi się w gąszczu przepisów i nie wie, z jakich odliczeń może skorzystać. Eksperci wskazują, że za taki stan rzeczy odpowiadają dwie strony: administracja skarbowa, która niewystarczająco promuje dostępne ulgi, oraz same związki zawodowe, które nie informują skutecznie swoich członków o przysługujących im finansowych korzyściach.

Problemem jest nie tylko niska świadomość, ale i sama konstrukcja ulgi, która budzi wątpliwości co do jej sprawiedliwości. Ponieważ składki odlicza się od dochodu, a nie bezpośrednio od podatku, realna korzyść jest tym większa, im wyższe są zarobki podatnika. W efekcie osoba płacąca 32% podatku odzyskuje niemal trzy razy więcej pieniędzy niż członek związku o niższych dochodach, mieszczący się w progu 12%. Choć roczny limit 840 zł był w ostatnich latach podnoszony, w porównaniu z innymi odliczeniami, jak choćby ulga termomodernizacyjna sięgająca dziesiątek tysięcy złotych, pozostaje on kwotą raczej symboliczną. W szerszej perspektywie, mimo że Polska jest jednym z niewielu krajów oferujących takie wsparcie, niska popularność związków zawodowych (należy do nich zaledwie 6% pracujących) i malejące zaufanie do ich skuteczności sprawiają, że sama ulga podatkowa nie jest w stanie realnie wzmocnić ich pozycji w dialogu społecznym.

PTNW - Modzelewski
QUIZ PRL. Dekrety i plany – gospodarka PRL w pigułce
Pytanie 1 z 15
Jakie przedsiębiorstwa dominowały w gospodarce PRL?
QUIZ PRL: „Dekrety i plany – gospodarka PRL w pigułce”
Super Biznes SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki