- Analiza danych policyjnych ujawnia, dlaczego nowelizacja przepisów drogowych stanowi kluczowy element w zarządzaniu ryzykiem flotowym
- Zmiana sposobu naliczania kar za brak OC od 2026 roku bezpośrednio uderzy w płynność finansową firm transportowych
- Eksperci wskazują, jak zasada „trzy razy i tracisz” wpłynie na strategię biznesową przedsiębiorstw zatrudniających kierowców zawodowych
- Ograniczenia dla młodych kierowców wymuszają zmianę modelu biznesowego firm opierających rekrutację na osobach bez doświadczenia
- Brak możliwości redukcji punktów karnych za najpoważniejsze wykroczenia podnosi ryzyko operacyjne i wpływa na ciągłość łańcucha dostaw
Trzy błędy i koniec. Rząd sięga po ostateczne narzędzie w walce z piratami drogowymi
Już od 2 marca 2026 roku kierowców czeka rewolucyjna zmiana, która znacznie ułatwi utratę prawa jazdy. Przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h będzie skutkowało zatrzymaniem uprawnień na trzy miesiące nie tylko w terenie zabudowanym, ale również poza nim. Nowe przepisy obejmą drogi jednojezdniowe dwukierunkowe, czyli popularne trasy krajowe i wojewódzkie. To właśnie tam, jak wynika z danych Komendy Głównej Policji za 2023 rok, dochodzi do największej liczby tragedii. Na tego typu drogach miało miejsce blisko 80% wszystkich wypadków, w których zginęło ponad 61% ofiar śmiertelnych. Ministerstwo Infrastruktury tłumaczy, że zaostrzenie prawa jest odpowiedzią na rosnącą w 2024 roku liczbę wypadków i ma na celu poprawę bezpieczeństwa w najbardziej niebezpiecznych miejscach na drogowej mapie Polski. Prognozy wskazują, że konsekwencje będą odczuwalne, a liczba zatrzymywanych praw jazdy może wzrosnąć nawet o 80%.
Nowe przepisy idą o krok dalej w przypadku kierowców, którzy notorycznie łamią przepisy. Wprowadzona zostanie zasada „trzy razy i tracisz”, co oznacza, że trzecie przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h zakończy się dożywotnim odebraniem uprawnień. O ponowne ubieganie się o prawo jazdy będzie można starać się dopiero po upływie pięciu lat. Za wyjątkowo niebezpieczne manewry, takie jak jazda z prędkością powyżej 210 km/h na autostradzie połączona z naruszeniem zasad bezpieczeństwa, kierowcy może grozić nawet kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Prawnicy zwracają jednak uwagę na potencjalny problem, jakim jest brak jasnej definicji „rażącego naruszenia”. Może to prowadzić do sytuacji, w której sądy będą interpretować przepisy w różny sposób. Dodatkowym utrudnieniem będzie nowelizacja systemu punktów karnych, która zlikwiduje możliwość ich redukcji poprzez specjalne kursy w przypadku popełnienia jednego z 63 najpoważniejszych wykroczeń.
Wyższe składki, droższe dokumenty i taryfa ulgowa dla młodych? Nic z tych rzeczy
Zaostrzone przepisy to nie jedyne zmiany, jakie czekają kierowców w 2026 roku. Nowelizacja uderzy również bezpośrednio w ich portfele. Wysokość kar za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC zostanie powiązana z prognozowaną płacą minimalną, która ma wynieść 4806 zł. Oznacza to, że właściciel samochodu osobowego, który spóźni się z opłatą, zapłaci od 1922 zł za przerwę do 3 dni aż do 9612 zł, jeśli polisa będzie nieaktywna dłużej niż 14 dni. Kwoty te są o około 3-4% wyższe niż w 2025 roku. To jednak nie koniec podwyżek. Wzrosną również opłaty urzędowe. Za wyrobienie prawa jazdy trzeba będzie zapłacić 115,50 zł (wcześniej 100 zł), a za dowód rejestracyjny 62,50 zł (wcześniej 54 zł). Jak tłumaczy Ministerstwo Infrastruktury, jest to pierwsza od kilkunastu lat podwyżka tych stawek, podyktowana rosnącymi kosztami produkcji dokumentów.
Nowe prawo ze szczególną surowością potraktuje osoby dopiero rozpoczynające swoją przygodę za kierownicą. Przez pierwsze dwa lata od zdobycia uprawnień będą oni objęci okresem próbnym z szeregiem dodatkowych ograniczeń. Przede wszystkim obowiązywać ich będzie całkowity zakaz prowadzenia pojazdów po spożyciu alkoholu, a dopuszczalny limit punktów karnych zostanie obniżony do zaledwie 12. Młodzi kierowcy będą musieli również jeździć wolniej. Limity prędkości wyniosą dla nich 50 km/h w terenie zabudowanym, 80 km/h poza nim oraz 100 km/h na autostradach i drogach ekspresowych. Zebranie kompletu punktów karnych będzie oznaczało konieczność odbycia kosztownego kursu doszkalającego na płycie poślizgowej. Zmiany dotkną także najmłodszych uczestników ruchu drogowego, ponieważ przepisy wprowadzają obowiązek noszenia kasków przez osoby poniżej 16. roku życia, które jeżdżą na rowerach lub hulajnogach elektrycznych. Warto zaznaczyć, że za ewentualne mandaty z tego tytułu odpowiedzialność finansową poniosą ich rodzice.
