Kredyty frankowe. Jakie wyroki po orzeczeniu TSUE?
W pierwszej połowie 2022 roku wydano ponad 4 000 wyroków w sprawach frankowych. 97 % z nich było na korzyść kredytobiorców. W 2021 roku - przez cały rok - wpłynęło ich 2 500. Klienci banków licznie ruszyli do sądów po orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 2020 roku ws. państwa Dziubaków - informuje portal Puls Biznesu. W związku ze zwiększoną liczbą wniosków - wydłuża się czas ich rozpatrywania.
"Warszawski wydział frankowy" - dlaczego tam trafia najwięcej spraw frankowiczów?
Największa liczba pozwów trafia do "warszawskiego wydziału frankowego". Dzieje się tak dlatego, że jest tam ustalona linia orzecznicza, sąd wydaje zabezpieczenie (na czas procesu wstrzymuje płacenie rat). Ponadto większość banków ma siedziby na terenie Warszawy - co zdecydowanie ułatwia i usprawnia cały proces.
Ile trzeba czekać rozpatrzenie wniosku w sprawie kredytu we frankach?
Zgodnie ze statystykami ( pierwsza połowa 2022 roku), średni czas rozpoznania sprawy w tym oddziale wyniósł pięć miesięcy. Statystyka ta obejmuje wyłącznie sprawy zakończone w tym okresie, które zostały wniesione do tego wydziału po jego powstaniu, czyli od kwietnia 2021 roku - więc jak podkreśla "Puls Biznesu" - jest dość złudna.
Rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Warszawie Sylwia Urbańska, na łamach PB poinformowała, że aktualnie referaty sędziów liczą 1300-1700 spraw - co znacząco wpływa na czas rozpatrywania.
Na wyrok frankowicze w Warszawie będą czekać 6-7 lat
Wiceszef "wydziału frankowego" w warszawskim Sądzie Okręgowym Piotr Bednarczyk w rozmowie z "Rzeczpospolitą" przekazał, że zarejestrowanych jest 31 000 spraw - a 3 000 z nich zostało zakończonych w tym roku - połowa z nich wyrokami. Podkreślił, że przy dużym nakładzie pracy sędzia może zakończyć 200 spraw rocznie - co przy 21 sędziach zatrudnionych w tym wydziale - daje nakład spraw rozłożony na 6-7 lat. jest to równoznaczne z tym, że niedługo tyle trzeba będzie oczekiwać na pierwszą rozprawę.
Osoby posiadające kredyt zaciągnięty we frankach mogą również składać pozwy do sądów zgodnych z ich miejscem zamieszkania - przypomina Puls Biznesu. Adwokaci i radcy prawni podkreślają, że w innych miastach - np. w Gdańsku czy Poznaniu - sprawa terminów wygląda nieco lepiej, ponieważ w lokalnych sądach nie ma ich aż tak wielu postępowań.
Echa uchwały Sądu Najwyższego. Nieważność umowy na linii konsument - bank
W przypadku, gdy umowa między konsumentem a bankiem okazuje się nieważna - obie strony powinny oddać sobie należności. W przypadku kredytu - kredytobiorca powinien dostać zwrot swoich płat a kredytodawca - wypłacony kapitał.
Majowa uchwała Sądu Najwyższego zakłada, że nieważność umowy (równoznaczna z momentem od którego należy naliczać odsetki) przypada na dzień, w którym kredytobiorca pouczony przez sąd złożył oświadczenie, że zgadza się na unieważnienie umowy - podkreśla Puls Biznesu.