Banknoty, pieniądze

i

Autor: Paweł Kozioł

Fucha za 20 tys. zł bez kwalifikacji? Rządowa agencja szuka członków zarządu

2015-09-16 15:23

O takiej pracy marzy wielu. Ale jakież to trzeba mieć kwalifikacje, aby zasiąść w zarządzie rządowej agencji z pensją 20 tys. zł miesięcznie? Okazuje się, że właściwie żadne. Wystarczy pięć lat doświadczenia w jakimkolwiek miejscu pracy oraz licencjat na jakimkolwiek kierunku! W taki sposób członków zarządu szuka Rada Nadzorcza Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ).

31 sierpnia na stronie PAIiIZ-u ukazały się dwa ciekawe ogłoszenia. Informują one o poszukiwaniach dwóch członków zarządu – ds. strategii oraz ds. ekonomiczno-finansowych. Chętni na te posady mogli składać swoje aplikacje do wczoraj, 15 września, do godz. 17. Otwarcie ofert nastąpi najpóźniej do jutra.

ZOBACZ TEŻ: Rząd chce skutecznie walczyć z nieuczciwymi „białymi kołnierzykami”

Można by się spodziewać, że aby aplikować na tak eksponowane stanowiska, potrzebne są Bóg wie jakie studia i doświadczenie zawodowe. Nic bardziej mylnego. Z ogłoszeń wynika jasno, że posiadać należy wyłącznie:

1. Ukończone studia wyższe
2. Co najmniej pięcioletni staż pracy
3. Pełną zdolność do czynności prawnych i korzystać z pełni praw publicznych
4. Nie podlegać określonym w przepisach prawa ograniczeniom lub zakazom zajmowania stanowisk członka zarządu w spółkach handlowych
5. Mieć praktyczną znajomość zagadnień związanych z organizacją i zarządzaniem spółkami prawa handlowego, ze szczególnym uwzględnieniem spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz zasad ładu korporacyjnego

I to właściwie wszystko, bo doświadczenie na stanowiskach kierowniczych, wiedza o zakresie działalności oraz o sektorze, w którym działa PAIiIZ, czy biegła znajomość języka angielskiego to wyłącznie wymagania dodatkowe! Kandydatów czeka wprawdzie rozmowa kwalifikacyjna, podczas której mają zostać sprawdzone ich kwalifikacje, ale ogłoszenia są tak czy tak intrygujące.

ZOBACZ TEŻ: Jarosław Kaczyński "Człowiekiem Roku" w Krynicy

Czy aby nie zaszła w nich pomyłka? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do PAIiIZ-u. Okazuje się, że o żadnej pomyłce nie ma mowy, a postępowanie kwalifikacyjne prowadzone jest „w oparciu o przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 marca 2003 r. w sprawie przeprowadzenia postępowania kwalifikacyjnego na stanowisko członka zarządu w niektórych spółkach handlowych” - jak poinformowała nas Rada Nadzorcza spółki.

Czy to oznacza, że jeśli ktoś pracował np. jako kelner przez minimum pięć lat oraz ma licencjat np. z polonistyki może startować na stanowisko członka zarządu w PAIiIZ-ie? Jaki jest zakres obowiązków na oferowanych stanowiskach? Czy, aby zweryfikować okres pięciu lat pracy, potrzebne jest przedstawienie umów o pracę, czy wystarczy praca na śmieciówce? Na te pytania odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

ZOBACZ TEŻ: Ministerstwo otwarte na uchodźców. Będą mogli znaleźć pracę w Polsce!

Rada Nadzorcza PAIiIZ-u poinformowała nas za to, że pensje nowych członków zarządu nie są jeszcze ustalone. Ale jak wynika ze sprawozdania finansowego za rok 2014 mogą się oni spodziewać wysokich wynagrodzeń – w zeszłym roku członkowie zarządu zarabiali w PAIiIZ-ie średnio ok. 21 tys. zł brutto miesięcznie. I na koniec kwestia najbardziej kontrowersyjna. Czy PAIiIZ nie boi się oskarżeń, że konkurs na stanowiska członków zarządu jest ustawiony? To pytanie Rada Nadzorcza także pozostawiła bez odpowiedzi.

Z ogłoszeniami będącymi przedmiotem artykułu można zapoznać się tutaj >>>

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze