Głodowe emerytury artystów w Polsce to codzienność. Wiele polskich gwiazd, które osiągnęły wiek emerytalny skarży się na bardzo niskie emerytury. Przyczyna takiej sytuacji zwykle jest prosta. Osoby, które całe zawodowe życie nie pracują na etacie i nie mają regularnie odprowadzanych składek emerytalnych po prostu na sowite świadczenie emerytalne nie mają co liczyć. Teraz na swoją emerytalną sytuację skarży się 66-letnia Laura Łącz. W jednym z wywiadów aktorka przyznała, że jest bardzo aktywna zawodowo: pracuje w serialu, ma swoją firmę, wydaje książki, uczy studentów. I wyraźnie podkreśliła, że bez tych dodatkowych zajęć nie utrzymałaby się z emerytury, jaką otrzymuje. A świadczenie emerytalne aktorki jest bardzo niskie i z ledwością przekracza tysiąc złotych. Nawet waloryzacja emerytury niewiele tu daje.
Laura Łącz przyznała bez ogródek, że teraz, żeby godnie żyć, musi harować i odkładać oszczędności, by za kilka lat, kiedy już zakończy swoją zawodową działalność, mieć godną i spokojną starość.
A kto w Polsce pobiera najwyższą emeryturę? To mężczyzna, który pracował w spółce górniczej i przeszedł na emeryturę po 57 latach pracy w wieku 81 lat. Teraz po latach ciężkiej pracy mężczyzna dostaje z ZUS na swoje konto co miesiąc 22,4 tys złotych.
ZOBACZ: NOWE emerytury od 1 grudnia!
POLECANE: Emerytury będą obniżone?