Gronkiewicz-Waltz, Majchrowski, Jaśkowiak. Ile zarobili prezydenci największych miast

2015-06-24 16:47

Urzędy miejskie opublikowały w Biuletynach Informacji Publicznej dane dotyczące zarobków prezydentów miast za rok 2014. Przedstawiamy, ile zarobili włodarze wybranych miast wojewódzkich – m.in. Warszawy, Krakowa i Poznania – w ciągu zeszłego roku.

Na początku zaznaczyć należy, że zarobki prezydentów poszczególnych polskich miast są do siebie podobne. Reguluje to tzw. ustawa kominowa. Zakłada ona, że najważniejsza osoba w mieście (wg stanu na 2014 r.) nie może zarabiać więcej niż ok 12,5 tys. zł miesięcznie. Do pensji prezydentów dolicza się też jednak dodatki - stażowy (wyliczany indywidualnie na podstawie posiadanego doświadczenia zawodowego) czy funkcyjny (przyznawany w związku z odpowiedzialnością ponoszoną na eksponowanym stanowisku) czy nagrody. Ponadto prezydenci naszych miast dorabiają sobie do pensji, np. pracując na uniwersytecie.

ZOBACZ TEŻ: Olbrzymie zarobki europosłów. Ile zarabia Dariusz Rosati?

Musimy też podkreślić, że we wzorze oświadczenia majątkowego nie sprecyzowano, czy składający je urzędnicy mają podawać kwoty zarobków netto czy brutto. Często trudno jest więc się zorientować, czy wpisują kwoty, które otrzymują „na rękę” czy z podatkiem. "Zasadą jest jednak, że jeżeli przepisy odnoszą się do wysokości wynagrodzenia, to należy przez to rozumieć wynagrodzenie brutto" - informuje nas Ministerstwo Sprawiedliwości. Jeśli więc któryś z prezydentów jasno zadeklarował w swoim oświadczeniu, że chodzi o zarobki brutto, zaznaczamy to w tekście.

ILE ZAROBILI PREZYDENCI MIAST

1. Warszawa – Hanna Gronkiewicz-Waltz
Prezydent stolicy w 2014 r. zarobiła pobnad 166 tys. zł dzięki samej pracy w urzędzie miasta. Do tego dochodzą wpływy z praw autorskich za wydane książki – łącznie ok. 1,5 tys. zł – oraz za wykładanie na Uniwersytecie Warszawskim – 103 tys. zł. Gronkiewicz-Waltz zaznaczyła w oświadczeniu, że wszystkie podane kwoty są kwotami brutto. Prezydent stolicy deklaruje też, że nie ma żadnych długów pow. 10 tys. zł, jej oszczędności to 2,9 mln zł, 700 euro, 600 dolarów, 5 funtów i 420 szwedzkich koron.

2. Kraków – Jacek Majchrowski
Włodarz Krakowa lepiej wychodzi na działalności naukowej, niż pracując w urzędzie miasta. Za prezydenturę zarobił bowiem ok. 160 tys. zł , a za pracę, m.in. na Uniwersytecie Jagiellońskim, aż ponad 280 tys. zł! On także, podobnie jak prezydent stolicy, nie ma długów pow. 10 tys. zł, a jego oszczędności to ok. 1,3 mln zł, 15 tys. euro, 41 tys. dolarów i 800 funtów.

3. Poznań - Jacek Jaśkowiak
W porównaniu z dwojgiem ww. prezydentów, oszczędności Jaśkowiaka wypadają blado. To „tylko” 270 tys. zł, ponad 800 euro i 500 dolarów. Jeśli chodzi o zarobki, w urzędzie miasta Jaśkowiak zarabia 105 tys. zł rocznie, za zasiadanie w zarządzie spółki Szklarska Poręba Sport - 68 tys. zł. Prezydent Poznania prowadzi też własną działalność gospodarczą, która w zeszłym roku przyniosła mu prawie 170 tys. zł. Co ciekawe, w miejscu oświadczenia „składniki mienia ruchomego” powyżej 10 tys. zł, prezydent Poznania zadeklarował, iż posiada zegarek, pióro oraz… rower. Jaśkowiak także nie ma wyższych niż 10 tys. zł zobowiązań finansowych.

4. Wrocław - Rafał Dutkiewicz
Prezydentura przyniosła Dutkiewiczowi ponad 180 tys. zł. Prezydent Wrocławia czerpie też dochód z gospodarstwa rolnego – ale w 2014 r. było to tylko… 990 zł! Nie imponują też szczególnie jego oszczędności, które wynoszą 32 tys. zł, 2,4 tys. euro i 130 dolarów. Dutkiewicz jest zadłużony: łączna wartość jego kredytów wynosi 150 tys. zł, a dodatkowo 11 tys. franków.

ZOBACZ TEŻ: Duże zarobki europosłów. Ile zarabia Krystyna Łybacka?

5. Gdańsk – Paweł Adamowicz
Oszczędności Adamowicza to 290 tys. zł, 1,2 tys. euro, 1 tys. dolarów i 400 franków. Prezydent Gdańska zarobił w 2014 r. ok. 185 tys. zł (brutto) za pracę w urzędzie miasta, a dodatkowo na posiadanych akcjach. Ile? 55 tys. zł. Adamowicz ma też zobowiązania finansowe opiewające na łączną kwotę ponad 312 tys. franków.

6. Szczecin – Piotr Krzystek
Prezydent Szczecina za pracę w urzędzie miasta zarobił ponad 165 tys. zł. Prócz tego zasiada w zarządzie  Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, co przyniosło mu ponad 40 tys. zł. Krzystek zgromadził 25 tys. zł i 500 euro oszczędności. Jego zobowiązania finansowe wynoszą ok. 770 tys. zł.

7. Łódź – Hanna Zdanowska
177 tys. zł brutto – tyle otrzymała Zdanowska z tytułu prezydentury i jest to jedyne źródło dochodu prezydent Łodzi. Zdanowska ma na koncie 227 tys. zł oszczędności, nie posiada żadnych środków w obcej walucie. Ma za to 25-letni kredyt mieszkaniowy opiewający na prawie 400 tys. zł.

8. Bydgoszcz - Rafał Bruski
Prezydentura jest jedynym dochodem prezydenta Bydgoszczy, który dzięki niej wzbogacił się o prawie 160 tys. zł. Jego oszczędności wynoszą 86 tys. zł. Środków w innych walutach brak. Bruski nie ma też zobowiązań finansowych powyżej 10 tys. zł.

9. Katowice – Marcin Krupa
Długów nie ma też prezydent Katowic. Jego oszczędności to ponad 100 tys. zł, 150 euro i 100 dolarów. Jedynym źródłem dochodu Krupy jest prezydentura, która przyniosła mu ponad 155 tys. zł.

10. Lublin – Krzysztof Żuk
Żuk nie podaje, ile zarabia tylko na stanowisku prezydenta Lublina. Wskazuje, ile łącznie przyniosła mu praca w urzędzie miasta oraz na uczelni wyższej –  łącznie było to ponad 212 tys. zł. To jednak nie wszystko! Z tytułu praw autorskich prezydent Lublina uzyskał ponad 21 tys. zł, a w związku z zasiadaniem w radach nadzorczych spółek – ponad 154 tys. zł. Jego oszczędności to ok. 53 tys. zł (w walucie obcej brak),  a zobowiązania finansowe – stała umowa pożyczki w ROR opiewająca na 50 tys. zł.

ZOBACZ TEŻ: NBP zaprezentował nowy banknot 200 zł. Zobacz, co się zmieniło!

Źródło: Gazeta.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze