Pod lupę wzięliśmy pięciu prezydentów miast, którzy opublikowali już swoje oświadczenia majątkowe za 2017 rok i ich łączna wartość przekroczyła milion złotych. Niezwykłe jest to, że zaledwie ta piątka samorządowców posiada w sumie majątek większy niż 10 najbogatszych ministrów premiera Morawieckiego. Sama prezydent m.st. Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz ma ponad dwa razy większy majątek niż prof. Gliński, najbogatszy z szefów resortów rządu Prawa i Sprawiedliwości. Gdyby urządzić pojedynek na majątek, to stołeczna prezydent pobiła by bez problemu aktualną wicepremier Beatę Szydło.
ZOBACZ KONIECZNIE: Wpadka Morawieckiego – chce budować mosty w nieistniejącym miejcu [GALERIA]
Podobnie „szokuje" majątek prezydenta Rzeszowa, Tadeusza Ferenca. Głowa liczącego niecałe 200 tys. mieszkańców zarabia w ciągu roku więcej niż prezydent RP, a jego „bogactwo" jest większe od majątku byłego szefa MSWiA, a aktualnego szefa MON, Mariusza Błaszczaka.
Tworząc to zestawienie, w niektórych przypadkach musieliśmy posilić się cenami rynkowymi jeśli chodzi o samochody – w swoich oświadczeniach bowiem samorządowcy mogą, ale nie muszą podawać ich wartości. Majątek był też liczony razem z podanymi przez prezydentów zarobkami. Trzeba pamiętać, że aktualne oświadczenia są za miniony rok.
ZOBACZ PEŁNE ZESTAWIENIE NAJBOGATSZYCH PREZYDENTÓW MIAST W POLSCE