Nieznaczny wzrost PKB w III kwartale 2023 roku. Ale wzrost jest wolniejszy niż rok temu
- Według szybkiego szacunku produkt krajowy brutto (PKB) niewyrównany sezonowo w trzecim kwartale 2023 r. zwiększył się realnie o 0,4% rok do roku wobec wzrostu o 4,1% w analogicznym okresie 2022 r. W trzecim kwartale 2023 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) zwiększył się realnie o 1,4% w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 0,5%. PKB niewyrównany sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) zwiększył się realnie o 0,4% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego - czytamy w komunikacie PKB.
GUS podkreśla, że dane mają charakter wstępny i mogą być zrewidowane w momencie opracowywania pierwszego regularnego szacunku PKB za III kwartał 2023 roku, który będzie opublikowany dopiero 30 listopada 2023 roku.
Polsce uda się uniknąć recesji, ale wzrost PKB jest nieznaczny
Odczyt PKB na tym poziomie był spodziewany przez ekspertów. Jak przewidywał w rozmowie z PAP Dr Piotr Maszczyk, kierownik Zakładu Makroekonomii i Ekonomii Sektora Publicznego Szkoły Głównej Handlowej PKB Polski w III kwartale wzrosło o 0,4 proc. (przewidywał przy tym odchylenie o 0,2 proc. pp. od swojej prognozy). Podkreślił, że pozytywnie na PKB wpłynęła konsumpcja gospodarstw domowych, co z kolei wypada ze spadku inflacji.
- Jeśli chodzi o inwestycje, to może nie inwestycje rozumiane tak klasycznie, czyli wzrost nakładów inwestycyjnych, ale zmiana stanu zapasów. Co z księgowego punktu widzenia również jest inwestycją (...) To będzie pozytywny wkład zmiany zapasów - mówił dr Maszczyk.
Ekspert podkreślał, że w całym 2023 roku w Polsce wystąpi gwałtowne spowolnienie wzrostu gospodarczego względem 2022 roku, gdy wynosiło 5,3 proc. Dodał jednak, że uda się uniknąć technicznej recesji, ale skala wzrostu gospodarczego będzie niewielka. Podkreślił, że skala wzrostu gospodarczego może wynieść 0,5 proc. co mieści się w granicy błędu statystycznego.
- W związku z czym pewnie zobaczymy wartości dodatnie opublikowane przez GUS, natomiast równie dobrze, gdybyśmy ten błąd statystyczny uwzględnili, to mogłoby się okazać, że w Polsce w 2023 roku jest recesja, tylko my po prostu jej nie dostrzegamy z powodu pewnego rodzaju ograniczeń, jeśli chodzi o zbieranie i gromadzenie danych statystycznych - podkreśla ekonomista.
Polecany artykuł: