Gibraltar to brytyjskie terytorium zamorskie położone na południowym wybrzeżu Półwyspu Iberyjskiego, sąsiadujące z Hiszpanią, kiedyś należał do tego kraju (kolonią brytyjską stał się w 1713 r.). Na Gibraltarze mieszka ok. 30 tys. osób.
Podczas referendum ws. Brexitu 96 proc. głosujących na Gibraltarze opowiedziało się za pozostaniem w Unii. Po tym, jak zwolennicy wyjścia Wielkiej Brytanii z UE odnieśli zwycięstwo, sytuacja mieszkańców mocno się skomplikowała – według hiszpańskiej agencji informacyjna EFE czują się oni niepewnie bez „parasola” UE w stosunkach Gibraltaru z Hiszpanią. Wyjściem Gibraltaru z UE martwi się też ok. 9 tys. hiszpańskich obywateli, których byt zależy od pracy w tym miejscu.
Zobacz także: Nie będzie kolejnego referendum ws. Brexitu
Lekarstwem na to ma być wspólna władza Hiszpanii i Wielkiej Brytanii nad Gibraltarem – taki pomysł przedstawiła Hiszpania. Szef hiszpańskiego MSZ Jose Manuel Garcia Margallo w rozmowie z EFE tłumaczy, że współsprawowanie władzy nad brytyjską enklawą pozwoli na stosowanie tam prawa unijnego po wyjściu Zjednoczonego Królestwa ze Wspólnoty.
Margallo zapowiedział także, że Hiszpania zaproponuje wprowadzenie specjalnego statusu tego terytorium, zgodnie z którym jego mieszkańcy mieliby podwójne obywatelstwo. Według niego hiszpańska propozycja oczyści relacje między Londynem a Madrytem, a jej celem jest to, by Brexit był dla wszystkich „dobrym interesem”. Zastrzegł, że gdy Zjednoczone Królestwo opuści Unię, Gibraltar także z niej wyjdzie, a to jego zdaniem sprawi, że enklawa będzie musiała zmienić swój „model gospodarczy, dzięki któremu jest jednym z najlepiej prosperujących terytoriów na świecie”.
Źródło: tvn24bis.pl, oprac. MK