Wypracowanie 13,7 mln złotych ekwiwalentu reklamowego Igi Świątek, uzyskanego w polskich mediach dla głównego sponsora w I kw., PZU uznał za obiecujący początek współpracy. Komentując coroczny wynik, przyznaje, że przekroczył on pierwotne założenia - czytamy w "PB".
Sponsoring Insight - jak pisze dziennik - obliczył, że wartość ekwiwalentu reklamowego wyniosła 42 mln zł. To wskaźnik efektywności kontraktu oznaczający koszt reklamy, który marka musiałaby ponieść, by zaistnieć w mediach w takim stopniu, jaki zapewnił jej sponsoring - wyjaśnia "Puls Biznesu". To bardzo dobry wynik jak na sport indywidulany, w którym sukces zależy od dyspozycyjności wyłącznie jednej osoby, a nie całego zespołu - a niezwykle trudno utrzymać formę przez cały rok " - mówi "PB" Michał Gradzik, partner zarządzający w Sponsoring Insight.
Czytaj także: Na jaw wyszła przeszłość Igi Świątek! Kariera tenisistki mogła wyglądać zupełnie inaczej, aż trudno to sobie wyobrazić
Według "Pulsu Biznesu", na 42 mln zł ekwiwalentu złożyło się 13,3 tys. publikacji, przede wszystkim w internecie (9 tys. odpowiadających za 29,6 mln zł - przyp. "PB"). Państwowy ubezpieczyciel podkreśla - jak czytamy - że zapewnił Idze Świątek bezpieczeństwo finansowe i możliwość skupienia się na rozwoju sportowym, a do własnych korzyści zalicza m.in. budowanie międzynarodowej rozpoznawalności. "To istotne dla konglomeratu finansowego działającego w pięciu krajach i mającego duże ambicje. Przede wszystkim jednak Iga kreuje pozytywny wizerunek naszej marki w Polsce, m.in. ułatwiając nam dotarcie do nowych grup klientów, zwłaszcza osób młodych" - mówi "PB" Sylwia Matusiak, dyrektor zarządzający ds. marketingu, sponsoringu i prewencji PZU.