Wieloletni budżet UE wobec przyjęcia Ukrainy
Budżet UE w perspektywie 2021–2027 to 1,1 biliona euro. Institut der deutschen Wirtschaft szacuje, że w tym samym okresie koszty akcesji Ukrainy byłyby kosztem 130-190 miliardów euro. Nietrudno policzyć, że w skrajnym przypadku niemal 20% unijnego budżetu zostałoby przeznaczone na Ukrainę.
Obecnie trudno spekulować o krajobrazie po zakończeniu wojny, jednak realny wydaje się scenariusz ostudzenia emocji. Niektóre kraje UE mogą wyrazić niechęć.
Wielka solidarność z początku wojny ustępuje miejsca chłodnym kalkulacjom
Wszyscy pamiętają emocje z początku wojny. Cały świat zachodni deklarował solidarność i był gotowy do pomocy. Później emocje opadały, na ich miejsce pojawiały się rachunki.
Symboliczną skazą na relacjach polsko-ukraińskich był tzw. kryzys zbożowy. Premier Morawiecki wskazywał na konieczność ochrony polskiego rolnictwa, a prezydent Ukrainy użył na forum międzynarodowym określenia „zbożowy thriller”.
Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak wyraził niedawno opinię, że przystąpienie Ukrainy do UE zaszkodzi polskiemu rolnictwu, z tego powodu powinny być negocjowane okresy przejściowe w swobodnym przepływie towarów z Kijowa. Wypowiedź odbiła się echem na Ukrainie.
Skala zniszczeń ukraińskiej gospodarki
2022 r. spowodował obniżenie ukraińskiego PKB o wartość rzędu 30%. Polski Instytut Ekonomiczny szacuje, że ok. połowa infrastruktury energetycznej została zniszczona. Utrata terytoriów zabrała Ukrainie swobodny dostęp do żeglugi czarnomorskiej, będącej strategicznym kanałem eksportowym.
Perspektywa przystąpienia Ukrainy do UE jest odległa nie tylko z powodu działań wojennych. Kolejnym czynnikiem jest przekonanie do poświęceń opinii publicznej w państwach zachodnich, wliczając Polskę.