
- Polska dołączy do systemu rurociągów NATO (CEPS), aby zwiększyć bezpieczeństwo paliwowe, co jest kluczowe ze względu na ogromne zużycie paliwa przez wojsko.
- Jeden czołg może zużywać do 2000 litrów paliwa dziennie, a lotnictwo, np. myśliwiec F-35, nawet 5,6 tys. litrów na godzinę, co pokazuje skalę potrzeb.
- Inwestycja w rozbudowę rurociągów na około 300 km (od granicy z Niemcami do Bydgoszczy) szacowana jest na 20 mld zł i jest jedną z największych w bezpieczeństwo Polski.
- System CEPS to sieć 12 tys. km rurociągów NATO transportująca 13 mln m³ produktów ropopochodnych rocznie, łącząca 36 obiektów militarnych i 29 lotnisk w Europie
Polska w systemie rurociągów NATO – co oznacza ta inwestycja?
Na początku października zawarto wstępne porozumienie między Zakładem Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego a polską spółką PERN. Jego celem jest włączenie krajowej infrastruktury naftowej do Central Europe Pipeline System (CEPS), czyli zintegrowanej sieci paliwowej Sojuszu - czytamy w money.pl. To strategiczny krok, który ma zapewnić stałe i bezpieczne dostawy paliw dla sił zbrojnych stacjonujących na wschodniej flance.
Projekt zakłada budowę około 300 kilometrów rurociągów, które połączą bazy PERN pod Bydgoszczą z istniejącą siecią na granicy z Niemcami. Szacowany koszt tej inwestycji to około 20 mld zł. Skalę przedsięwzięcia podkreślił wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.
- Mówimy o jednej z największych inwestycji w bezpieczeństwo państwa polskiego w ciągu ostatnich 30 lat - powiedział. W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie i wyzwania logistyczne, Polska zdecydowała się na dołączenie do natowskiego systemu rurociągów paliwowych, co ma fundamentalne znaczenie dla obronności kraju.
Ile pali czołg i myśliwiec? Zużycie paliwa przez wojsko poraża
Aby zrozumieć, dlaczego inwestycja w rurociągi jest tak kluczowa, wystarczy spojrzeć na dane przytoczone przez portal money.pl. Apetyt na paliwo nowoczesnego sprzętu wojskowego jest olbrzymi. Jak informuje serwis, powołując się na rozmowę z Mariuszem Cielmą, redaktorem naczelnym "Nowej Techniki Wojskowej", jeden nowoczesny czołg może zużyć nawet 2000 litrów paliwa na dobę. - To oznacza, że za każdym plutonem liczącym zaledwie cztery czołgi musi poruszać się cała cysterna - wyjaśnił ekspert na łamach TVN24, co odnotowuje money.pl.
Jak czytamy w portalu "według wyliczeń Instytutu Unii Europejskiej Studiów nad Bezpieczeństwem, zaopatrzenie Polski w paliwa w przypadku konfliktu skali pierwszej wojny w Zatoce Perskiej (1991 r.) musiałoby wzrosnąć 11-krotnie".
Dane dotyczące tego, jakie jest zużycie paliwa przez wojsko, doskonale obrazują skalę wyzwania logistycznego, przed którym stoją siły zbrojne w razie konfliktu. Portal podkreśla, że batalion złożony z 58 czołgów potrzebuje już od 80 do 180 ton paliwa dziennie, a w przypadku czołgów Abrams, napędzanych turbiną lotniczą, zapotrzebowanie jest jeszcze większe.
Największym konsumentem pozostaje jednak lotnictwo, które w warunkach bojowych odpowiada za 85% zapotrzebowania. Jak informuje z kolei TVN24.pl, myśliwiec F-16 spala średnio 3,5 tys. litrów na godzinę lotu, a nowocześniejszy F-35 aż 5,6 tys. litrów. "Chodzi więc o setki tysięcy ton paliwa, które codziennie trzeba by dostarczać na wschód pod ostrzałem wroga" - informuje TVN24.pl, cytowany przez portal.
Czym jest CEPS i jak usprawni dostawy dla Wojska Polskiego?
Central Europe Pipeline System (CEPS) to największy z dziesięciu systemów rurociągowych NATO, liczący ponad 5 tys. kilometrów i łączący kluczowe bazy wojskowe, lotniska i punkty załadunku w pięciu krajach Europy Zachodniej. Dotychczas jego najbardziej wysunięte na wschód odnogi kończyły się na terenie Niemiec. Rozbudowa sieci o Polskę jest naturalną konsekwencją wzmocnienia wschodniej flanki Sojuszu.
Obecnie zaopatrzenie Wojska Polskiego i sił sojuszniczych w kraju odbywa się poprzez specjalne zamówienia. Paliwa są gromadzone w Regionalnych Bazach Materiałowych, a następnie transportowane do jednostek koleją i cysternami samochodowymi. Jest to metoda nie tylko mniej efektywna, ale również bardziej narażona na ataki w przypadku konfliktu. Podłączenie do CEPS umożliwi nieprzerwany, wydajny i znacznie bezpieczniejszy transport setek tysięcy ton paliw, co drastycznie zwiększy potencjał operacyjny i obronny Polski.
Polecany artykuł: