Inflacja nie ominęła lodów
W ciągu roku ceny w lodziarniach poszły mocno w górę. W ubiegłym sezonie gałka kosztowa 5 – 6 zł, teraz jest dużo drożej. - Koszty są coraz większe, ale cena końcowa porcji lodów jest ograniczona, ona nie może rosnąć w nieskończoność. Jakiś czas temu nigdy bym się nie spodziewał, że wystawię porcję lodów za 7 czy 7,5 zł - mówi dla serwisu horectrends.pl Tomasz Szypuła, mistrz Polski w lodziarstwie rzemieślniczym i producent w Szypuła-Lody Mistrzowskie. Podobną kwotę podają lodziarze oraz cukiernicy w rozmowie z money.pl. Podkreślają, że standardowa gałka ma od 45 do 55 g, ale mogą być też sprzedawane większe, 100-gramowe porcje. Najniższa cena za gałkę ok. 50 g to 6 zł. Dużo droższe są lody rzemieślnicze, kosztują ok. 10 zł a nawet 12 zł. Wzrost cen lodów spowodowany jest wyższymi kosztami energii, gazu, wafli czy dodatków do lodów. Więcej też właściciele lodziarni muszą zapłacić pracownikom.
Ile będą kosztować lody w wakacje?
Jak podaje money.pl – w rzeszowskiej Cukierni Julian Orłowski & Kazimierz Rak tradycyjna gałka będzie kosztować 5 zł, natomiast duża (100 g) - 10 zł. – "Rozpiętość jest wielka, najniższa cena za gałkę ok. 50 g wyniesie 6 zł, a cena gałki rzemieślniczej może kosztować i 12 zł " – mówił z kolei w rozmowie z portalem money.pl Leszek Truskolawski, prezes Stowarzyszenia Cukierników, Karmelarzy i Lodziarzy Rzeczypospolitej Polskiej, który sam prowadzi zakład cukierniczy "u Lecha".