Inflacja w górę – dane NBP
Według danych NBP, inflacja bazowa liczona po wyłączeniu cen administrowanych (czyli podlegających kontroli państwa) wyniosła 2,8 proc. wobec 2,5 proc. miesiąc wcześniej, zaś inflacja bazowa liczona po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 4,6 proc. wobec 3,3 proc. miesiąc wcześniej. Inflacja bazowa liczona po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 3,8 proc. wobec 3,6 proc. miesiąc wcześniej, zaś tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 4,2 proc., wobec 3,1 proc. miesiąc wcześniej.
„Narodowy Bank Polski co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, co pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce. Wskaźnik CPI pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje” – podał NBP w komunikacie.
„Najczęściej używanym przez analityków wskaźnikiem jest wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii. Pokazuje on tendencje cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ. Ceny energii (w tym paliw) są bowiem ustalane nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym” – czytamy w komunikacie NBP.
Kiedy możliwe obniżki stóp procentowych? Prognoza eksperta
- Inflacja bazowa w lipcu przyspieszyła z 3,6 do 3,8 proc. r/r. To pierwszy wzrost wskaźnika od marca 2023 r., gdy jego dynamika osiągała rekordowy poziom 12,3 proc. r/r. Ceny z wyłączeniem energii i żywności w minionym miesiącu podniosły się o 0,4 proc. m/m. W istotnym stopniu przyczyniły się do tego pierwsze podwyżki rachunków za wodę i odbiór ścieków. Kategorie te podrożały odpowiednio o 3,1 i 1,7 proc. m/m. Dane wypadły powyżej rynkowych prognoz zakładających odczyty 0,3 proc. m/m i 3,7 proc. r/r. Rosnąca inflacja i krzepnąca konsumpcja przełożą się na utrzymanie dotychczasowego, restrykcyjnego nastawienia przez Radę Polityki Pieniężnej. Pierwsze obniżki stóp procentowych z obowiązującego od października ub.r. poziomu 5,75 proc. nie staną się możliwe wcześniej niż w połowie 2025 r. Ostry kurs krajowych władz monetarnych wzbraniających się przed luzowaniem, gdy praktycznie cały świat tnie stopy, to źródło odporności i atut złotego – uważa Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.