Inflacyjne wskaźniki w praktyce oznaczają jedno. Najprościej rzecz ujmując, im wyższa inflacja tym gorzej mają oszczędzający na lokatach, bo wartość zgromadzonej gotówki spada. Im wyższa inflacja, tym więcej pieniędzy musimy zostawiać na zakupach. I tak właśnie się dzieje.
Inflacja towarów w marcu wyniosła 3,8 proc. i była niemal taka sama jak w lutym. Jednak w zestawieniu rok do roku mamy już inflację ogółem na poziomie 4,6 proc. A warto zwrócić uwagę na to, że zakłada się, iż dopuszczalna inflacja, na której niewiele tracimy, to maksymalnie 2,5 proc. Noty powyżej tego wskaźnika są niekorzystne - szczególnie dla naszych oszczędności i zawartości portfeli.
Najbardziej w ciągu roku w górę poszły ceny żywności i napojów bezalkoholowych - wzrost aż o 8 proc. i koszty utrzymania mieszkania - wzrost aż o 7 proc. W górę poszły też ceny za restauracje i hotele,ochronę zdrowia, edukację, napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe. Natomiast nieco mniej niż przed rokiem płacimy za buty i transport.
Ceny owoców o 19,3 proc., ceny mięsa o 15,3 proc. Rekordowo drożejąca wieprzowina podrożała aż o 27 procent! Drożeją niemal wszystkie produkty spożywcze z wyjątkiem masła, które staniało o ok. 4,5 proc. Ceny żywności mogą rosnąć również dlatego, że w Polsce w tym roku spodziewana jest katastrofalna susza. Ekonomiści utrzymują, że w czasach wysokiej koniunktury, rosnących zarobków i niskiego bezrobocia, a więc tych jeszcze nie tak dawnych, inflacja nie była wielkim problemem. Jednak dzisiaj, w czasie pandemii koronawirusa, będzie odczuwana coraz dotkliwiej. Jeśli chodzi o rok 2020 wynosiła:
-w styczniu 4,3 proc.
-w lutym 4,7 proc.
-w marcu 4,6 proc.
W roku 2019 w marcu była na poziomie 1,7 proc., w listopadzie 2,6 proc. , a w grudniu 3,4 proc.
Wielu ekonomistów jest zdania, że najlepszym źródłem zahamowania cen byłby impuls z Banku Centralnego, polegający na podwyżce stóp procentowych. Tymczasem Rada Polityki Pieniężnej stopy procentowe obniża! Obecnie stopa referencyjna wynosi zaledwie 0,5 proc. i jest najniższa w historii. Dla porównania, w roku 2012 wynosiła 4,5 proc.
O inflacji mówimy wtedy, gdy mamy do czynienia z powszechnym wzrostem cen, nie zaś z podwyżkami cen pojedynczych towarów czy usług. W wyniku inflacji za 1 zł można kupić coraz mniej. Innymi słowy, z upływem czasu wartość 1 zł spada.
"Super Express" bezpiecznie czytaj TUTAJ