Czeka nasz spadek inflacji. Eksperci przewidują
Obecnie konsensus rynkowy dotyczący piątkowego (30 czerwca 2023) wstępnego odczytu inflacji GUS wynosi 11,7 proc. rok do roku. Analitycy BNP Paribas spodziewają się dokładnie takiego odczytu, po tym jak w maju inflacja wynosiła 13 proc. Z kolei analitycy Santander Bank Polska wskazują, że wskaźnik może wynieść 11,8 proc., czyli o 0,1 p.p. niż konsensus rynkowy. Ich zdaniem efektem hamowania inflacji jest bardzo wysoki efekt bazy, inflacja w czerwcu 2022 roku wynosiła 15,5 proc. "Cegiełkę" dołożył także spadek cen paliw o 1 proc. miesiąc do miesiąca, ale również nieznaczny wzrost cen żywności (0,2 proc. miesiąc do miesiąca).
Podobny odczyt prognozują ekonomiści Banku Millennium wskazujący na 11,8 proc. rdr. Z kolei według ekspertów Credit Agricole wskaźnik może wynieść nieco mniej bo 11,5 proc. rdr. Z kolei ekonomiści Pekao prognozują odczyt w przedziale 11,5-12 proc., a Pekao ok. 12 proc.
Najwyższe prognozy wychodzą od ekonomistów ING Banku Śląskiego, ich zdaniem inflacja wyniesie 12-12,2 proc. Jak podkreślają, dezinflacja nie jest zarezerwowana tylko "dla czynników niebazowych".
Spadek inflacji nie oznacza spadku cen
Oczywiście należy pamiętać, że inflacja jest wskaźnikiem pokazującym, jak rosną ceny w stosunku do ubiegłego roku. Tym samym spadek inflacji nie oznacza spadku cen, a jedynie tyle, że rosną w wolniejszym tempie niż w ubiegłym roku. Warto dodać, że eksperci Santander Bank Polska wskazali, że względem maja, ceny wzrosną o 0,3 proc.
Polecany artykuł: